Dziewczyny! To ostatni gwizdek, żeby przygotować swoje ciało do lata! Chociaż bądźmy szczere - mam nadzieję, że o swoją skórę dbacie przez cały rok. Jednak tym razem muszę Wam powiedzieć, że mam takie hity do pielęgnacji, że na pewno i Wy będziecie zachwycone. Jeśli lubicie słodkie zapachy, nawilżające kosmetyki, duże pojemności i świetną wydajność to dobrze trafiłyście! Dziś w głównych rolach peeling oraz mus do ciała. Myślę, że śledzicie moje recenzje dość dokładnie i wiecie, że w temacie peelingów jestem kompletną wariatką i uwielbiam je nad wszystkie inne kosmetyki. Mogę nie mieć umalowanych rzęs, ale muszę mieć wypeelingowane ciało. To co, jesteście gotowe na przesłodką petardę, którą znajdziecie w topestetic? Przed Państwem marka Be The Sky Girl!
PINA COLADA
Pojemność: 220g
Cena: 69,00
Za dobry peeling jestem w stanie zapłacić dużo. Muszę być jednak pewna, że to nie żaden bubel, a naprawdę świetna jakość. I przyznaję, że peeling od marki Be The Sky Girl to PETARDA. Serio, nie przesadzam. Jest to cukrowy peeling o średniej grubości. Doskonale usuwa stary naskórek, ujędrnia ciało i przede wszystkim nawilża. Wiem, że są peelingi, które zdzierają wszystko i pozostawiają skórę bardzo zaczerwienioną. Tutaj mamy pełen pakiet - gwarantuję Wam, że dzięki olejom (słonecznikowym, kokosowym i migdałowym) Wasza skóra będzie tak delikatna i nawilżona, że będziecie chciały ją dotykać bez końca. Do tego zapach. Wiecie jak pachnie pina colada? Słodko, egzotycznie, nieco kokosowo. I dokładnie tak pachnie ten peeling. To jest prawdziwa uczta dla ciała, którą możecie sobie zafundować we własnej łazience. Muszę przyznać, że produkt ten jest naprawdę wydajny, ponieważ po miesiącu stosowania zużyłam około 1/3 opakowania, więc ta inwestycja się opłaca. I przyznaję z ręką na serduchu, że ten zdzierak dołączył do mojego top 3 najlepszych peelingów jakie używałam. Możecie wiedzieć, że to jest takie wyróżnienie jak Złoty Glob!
SWEET LIFE
Pojemność: 200 ml
Cena: 79,00
Nie czytając czym pachnie sweet life postanowiłam najpierw wypróbować ten mus. Mój Narzeczony stwierdził, że cały pokój pachnie owocami! I to czuć. Od razu, kiedy otworzyłam opakowanie przed oczami miałam maliny, truskawki i poziomki z lodami waniliowymi. I mniej więcej właśnie takie nuty zapachowe znajdziecie w tym musie. Ale wszystko może ładnie pachnieć, a jak z działaniem? Każdego wieczoru po kąpieli nakładam sobie taką solidną dawkę. Kolana, łokcie, kostki miałam tak mocno przesuszone, że aż momentami mnie to bolało. Szukałam czegoś co naprawdę nawilży moją skórę przynajmniej w zadowalającym stopniu. I tak też się stało. Miesiąc sumiennego stosowania wystarczył, by moja skóra była gładka, miękka, bez przesuszonych miejsc, z których można odrywać skórki. Mus ma dość zbitą konsystencję, ale pod wpływem ciepła rąk staje się łatwy do rozsmarowania. Bardzo szybko się wchłania, więc nawet jeśli po zastosowaniu chcecie się ubrać i gdzieś wyjść to nie ma najmniejszego problemu.
Kosmetyki o których dzisiaj pisałam znajdziecie w sklepie topestetic. Jest to najlepsze miejsce w sieci z dermokosmetykami. Znajdziecie tam wszystko czego potrzebujecie do pielęgnacji każdej części ciała. W topestetic dostawy i zwroty zawsze są darmowe. Do zamówień otrzymacie próbki kosmetyków. Jeśli nie wiecie co tak naprawdę będzie dobre dla Was i Waszej skóry - skorzystajcie z darmowych konsultacji pisząc na chacie, albo dzwoniąc do konsultantki, która chętnie doradzi. Sklep ten tworzą fantastyczni i sympatyczni ludzie, więc gwarantuję Wam, że będziecie zadowoleni!
Komentarze
Prześlij komentarz
"W tej witrynie są wykorzystywane pliki cookie, których Google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres IP i nazwa klienta użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane Google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować." Wchodząc na mojego bloga akceptujesz te zasady oraz Politykę Prywatności Google.