651. TRICO BOTANICA II

Jakiś czas temu wraz ze mną poznawaliście kosmetyki marki Trico Botanica. Już wtedy wiedziałam, że są naprawdę dobrej jakości. Jeśli chodzi o moje włosy to zazwyczaj jest tak, że stosuję najprostszą pielęgnację, tj. szampon + odżywka. Rzadko kiedy poddaję je jakimś zabiegom pod wpływem temperatury, jak na przykład prostowanie czy kręcenie, dlatego też nie są aż tak mocno zniszczone. Problem w tym, że po zimie zawsze są osłabione i potrzebują takich kosmetyków, które sprawią, że będą sprężyste, nawilżone i po prostu zadbane. Przedstawiam więc dzisiaj serię Oczyszczanie i Relaks. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu!

650. ZŁOTA KURTKA

Ile ja się naoglądałam inspiracji na instagramie ze złotymi i srebrnymi kurtkami. Metaliczny trend zachwycił mnie do tego stopnia, że zrezygnowałam z przekonania o tym, że w takiej kurtce wygląda się jak w folii aluminiowej! Tak, wiem - zabawne skojarzenie, ale nie mogłam wyrzucić go z głowy. Tę kurtkę znalazłam w sklepie Bonprix i muszę przyznać, że nie jest aż tak "błyszcząca", więc idealnie spełniła moje oczekiwania. Jest świetna jako kurtka przejściowa i pasuje do wielu stylizacji. Dzisiaj przygotowałam wersję "na sportowo", ale pewnie jeszcze niejeden raz zobaczycie u mnie tę kurtkę w innym zestawieniu!


649. SUKIENKA EVER PRETTY

Sukienki maxi to przez wiele lat był dla mnie temat bardzo trudny. Zawsze wydawało mi się, że taka długość po prostu nie jest dla mnie odpowiednia. Z biegiem lat powoli się to zmieniało, przekonałam się do spódniczek i sukienek midi, aż przyszedł czas, kiedy znalazłam perełkę do samej ziemi. Czarna w motyw czerwonych kwiatów, idealna na każdą porę roku. Trochę kombinowałam co do niej założyć, ale ostatecznie padło na długie kozaki, mój ulubiony kapelusz Indy i zamszową ramoneskę. 

648. FUTRZAK

Uwielbiam wyprzedaże! W tym roku udało mi się upolować futrzaka i jeansy z dzisiejszych zdjęć. Za te dwie rzeczy zapłaciłam 100 złotych. Fajnie, prawda? Już wiem, że to futerko będzie moim ulubionym, wiosennym okryciem wierzchnim. Chociaż nie jest takie cieplutkie i nie nadaje się na srogą zimę, to jednak wczesna wiosna będzie doskonałym momentem do przygotowania stylizacji z nim w roli głównej. Co do dzisiejszego outfitu - mam na sobie także dwie, fantastyczne perełki! Torebka Fabiola, model Adela wykonana z krokodylej skóry pomieści wszystkie najpotrzebniejsze drobiazgi. Pokochałam ją od pierwszego założenia! A botki w kolorze brązowym to również nowość w mojej szafie. Stabilne, bardzo wygodne i tanie. Spójrzcie jak te wszystkie elementy świetnie współgrają! 


647. OSTATNI POWIEW ZIMY

Powiem Wam, że trudno mi się będzie rozstać z zimą. Ja wiem, wieczniy mróz, czerwony nos i zimne dłonie to nie był najlepszy czas, jednak przyznaję się bez bicia - lubię zimę. Nie wiem dlaczego, ale ta pora roku wydaje mi się niezwykle przyjazna. To chyba kwestia podejścia i tego, że staram się akceptować wszystko takim, jakie jest, a nie takim, jak wymagają tego wszyscy wokół. Przyznajcie się, ile razy narzekaliście, że jest zimno? No właśnie! A przecież zimą to całkiem normalne! A teraz? Czas przygotować się na wiosnę!
Do dzisiejszej stylizacji wybrałam woskowane spodnie, których szukałam bardzo długo. Nigdzie nie mogłam znaleźć takich, które nie będą marszczyły się na kolanach. A tutaj proszę, czekały na mnie na sklepowej półce. Do tego sweterek z pięknym wiązaniem na plecach, kurtka o kroju oversize i prosta czapka. Aby nieco podkreślić zadziorność tego stroju wybrałam motocyklowe botki z nietypowymi zdobieniami ze sklepu Gemre! Jestem ciekawa, czy ta stylizacja przypadnie Wam do gustu. 


646. WALENTYNKOWA PROPOZYCJA

Luty upływa zazwyczaj pod znakiem czerwonych serduszek, zakochanych, miłosnych wyznań, słowem kojarzy się ze wszystkim tym, co daje radość i szczęście. Pewnie, że uczucia powinniśmy okazywać sobie przez cały rok, a nie tylko w Walentynki, a jednak ten dzień dla wielu jest po prostu miłą okazją do tego, by sprawić bliskiej osobie radość. Przygotowałam więc dzisiaj walentynkową stylizację - jest skromnie, ale jest też ognisty, czerwony kolor i mnóstwo uśmiechu! Głównym elementem jest oczywiście sukienka! Co więcej, można ją nosić na dwa sposoby - pierwszy jak na zdjęciu z dodatkiem paska w talii, a drugi jako sukienkę o kroju w literę A. W obu przypadkach wygląda naprawdę zjawiskowo! Do tego płaszczyk - ma prosty krój, stonowane, ciepłe kolory, jest bez kołnierza, a w składzie ma wełnę! Idealna propozycja na chłodniejsze dni! Stylizację zbudowałam z ubrań ze sklepu naia.pl i jestem pewna, że każda z Was znajdzie tam wyśnioną sukienkę walentynkową. Wisienką na torcie jest biżuteria. Pierścionek z czerwonym kryształkiem Swarovskiego okazał się strzałem w 10! Prezentuje się pięknie i od razu zwraca uwagę. A naszyjnik jest delikatnym zwieńczeniem całej stylizacji. Zresztą musicie sami zajrzeć do Artemiro i ocenić ich biżuterię!