334. w domu

Mam nadzieję, że nie będziecie zawiedzeni, jeśli nie pokażę Wam propozycji sukienek na Sylwestra, ani sama nie pokażę się w mojej kreacji. Zapytajcie dlaczego? Dlatego, że nie wybieram się na żadną szaloną imprezę, a poza tym nadal jestem odrobinę chora. Spotykamy się w małym gronie na domówce. A na dziś przygotowałam wpis (jak wcześniej zapowiadałam) ze zdjęciami w moim małym, skromnym zaciszu. Być może przypadnie Wam do gustu i takie wpisy będą się pojawiać częściej!

Myślę, że to ostatni post w 2014 roku. Życzę Wam zatem uśmiechu każdego dnia, zdrowego podejścia do postanowień (ja sama mam aż 5, ale są takie, które da się zrealizować!), a także wiary w siebie i swoje możliwości. Każdy z Was jest wyjątkowy, więc w Nowym Roku nie pozwólcie wmówić sobie, że jest inaczej. Wierzę w Was!


333. Płaszcz w kratę

Witam Państwa po świętach. Jak się czujecie? Odpoczęliście? Najedliście się? Jesteście zadowoleni z prezentów? Ja niestety jestem chora, ale na wszystkie inne pytania odpowiadam BARDZO! Wpadłam też przez ten czas, w którym odpoczywałam, że będę częściej pokazywać Wam takie domowe wpisy. Na moim fanpage cieszą się one dużą popularnością, więc może i tutaj przypadną Wam do gustu!

A na dziś przygotowałam stylizację. Jest bardzo prosta i wygodna, bo właśnie tego potrzebuję po świętach. Dziś zrobiłam sobie mały spacer nad jezioro. Mimo tego, że jestem odrobinę chora to poczułam się o wiele lepiej! Płaszcz z Medicine wspaniale grzeje, a rękawiczki nie pozwoliły moim palcom zamarznąć. Do tego słoneczko pięknie przygrzewało, a pod nogami miałam delikatną warstwę śniegu. Piękny ten dzisiejszy dzień!


332. WESOŁYCH ŚWIĄT


331. szarości

Ostatnio bardzo upodobałam sobie szarości. Właściwie nie wiem dlaczego. Być może powodem jest brak śniegu, lub zastąpienie go ciągłym deszczem. Szkoda. Ale ja nie poddaję się! Założyłam mój ulubiony komin, świetną czapkę z pomponem i ciepłe rajstopy! W takim zestawie nawet deszczowa zima nie jest mi straszna. Ciepło i wygoda przede wszystkim!

330. Douglas & MAC

Jakiś czas temu wraz z Olą, Martyną i Pauliną zostałyśmy zaproszone do perfumerii Douglas w Zielonej Górze. Zaintrygowane tą propozycją zgodziłyśmy się bez wahania. W sobotę wybrałyśmy się więc by poznać szczegóły.

I tak zostałyśmy miło zaskoczone! Przede wszystkim dlatego, że mogłyśmy lepiej poznać stoisko MAC. Wszystkie nowinki kosmetyczne stały przed nami otworem, a dziewczyny chętnie odpowiadały na nasze pytania. Mogłyśmy obejrzeć, a także wypróbować kosmetyki na własnej skórze. Jak? Makijażystki wykonały na naszych twarzach prawdziwe cuda. Obejrzyjcie zdjęcia, bo naprawdę warto!


329. Beauty Style Club

Czasami lubię oddać się przyjemnościom. Szczególnie jeśli te przyjemności sprawiają, że moja twarz czy ciało będą w lepszej formie. Wybrałam się więc do Beauty Style Club "Beauty Eden" w Zielonej Górze. Okazało się, że skóra mojej twarzy ma 26 (o zgrozo!) lat, ale na szczęście da się jeszcze coś z tym zrobić. Myślę jednak, że zacznę od początku, aby wszystko Wam wyjaśnić!


328. Czapka, szalik, rękawiczki

Przyznam, że dziś zaszalałam. Kocham czapki i to wszelkiego rodzaju, uwielbiam kominy w każdym kolorze i ostatnio bardzo polubiłam się z rękawiczkami, bo moje ręce strasznie marzną. Co więc powiecie na połączenie tego w jednej stylizacji? Ciepło, miło i przyjemnie, aż chce się wyjść na spacer! W dodatku dawno nie było tutaj tylu zdjęć. Widać ciepełko dobrze na mnie działa!



327. Sportowa sukienka

Lubię wygodne ubrania. Często zastanawiam się jak zastąpić elegancką i ograniczającą mnie część garderoby czymś bardziej luźnym. I tym razem mi się to udało. Znalazłam świetną sukienkę, stylizowaną trochę na sportową. Jest wygodna, ma kaptur, który nadaje jej charakteru i ciekawe wiązanie.