536. GROCHY

Gdzie się nie obejrzę widzę grochy. Ten sezon zdecydowanie należy do motywu kropeczek na ubraniach. Kiedy tylko wyciągnęłam tę sukienkę z koperty od razu wiedziałam, że bardzo się polubimy i będzie jedną z moich ulubionych tego lata. Ma świetny, nie opinający sylwetki krój, ozdoby na ramionach, uszyta jest z wysokiej jakości materiału, który oddycha. Sukienka idealna na ciepłe, letnie dni! Jeśli szukacie czegoś niezobowiązującego, ale osadzonego w trendach - koniecznie zajrzyjcie do Hanamore! Tam czekają na Was prawdziwe cuda - jedną z ich sukienek zaraz obejrzycie!
Nie mniej ciekawe jest srebro. Buty w tym kolorze nigdy mnie nie przekonywały, aż nie znalazłam odpowiedniego modelu oczywiście. Wraz z sukienką stanowią świetny duet, który wystarczyło uzupełnić jedynie o torebkę i zegarek. 


535. KLASYCZNA CZARNA BLUZKA

Pamiętacie, jak nie tak dawno pisałam o klasycznej białej bluzce? Dziś przyszedł czas na czerń! Tosca w kolorze czarnym idealnie dopasowuje się do ciała i pasuje do spódniczki o każdym kroju. Mam ten problem, że nigdy nie zakładam bluzki na wierzch spódniczki, stąd też kłopot w znalezieniu takiej, która będzie ładnie prezentowała się na mojej sylwetce, a jednocześnie będzie wygodna i "oddychająca".  Dzięki koszulce ze sklepu Świat Kobiet Ana mogę bez problemu ubrać się tak, jakbym tego chciała! Dekolt w kształcie litery U zapewnia dziewczęcość, a dokładne i schludne wykończenie sprawia, że taką koszulkę możemy ubrać także do eleganckiej stylizacji!
Do tego pewnie zauważyliście, że ostatnio nie szaleję z biżuterią. Jeśli ktoś dokładnie śledzi moje stylizacje to wie, że swoje serce oddałam zegarkom. Ten, który mam na sobie dzisiaj to marka Q&Q Smile! Wielokrotnie mogliście oglądać w moich stylizacjach zegarki tej firmy i mogę powiedzieć jedno - są solidne, świetnie się prezentują i chciałabym mieć je w każdym kolorze! Zerknijcie na poprzednią stylizację, tam pojawił się w szarości. 
No i na koniec z pewnością Waszą uwagę przyciągnęła moja fryzura. Zrobiło się z niej trochę sianko, ale ostatnio pokochałam loki! Czuję się w nich swobodnie i wyglądam całkiem inaczej, więc czasami cierpię i zaplątuję włosy na opaskę. Takie loki czy też fale (w zależności od tego jak przygotujemy zawinięcie na opaskę) wykonujemy bez użycia ciepła, stąd naturalny efekt!



534. Padłaś? Poleż!

Nieważne w jakim jestem wieku - uwielbiam t-shirty z nadrukiem! Są wyjątkowe, zawsze wyglądają świetnie no i niosą jakieś przesłanie, często zabawne, dzięki czemu uśmiechamy się pod nosem. Dzisiaj przygotowałam dla Was codzienną stylizację - jeansy, bluzkę i buty na wysokim obcasie. Z pewnością dwa elementy tego stroju przyciągną Waszą uwagę. W końcu nie zawsze możemy przeczytać na koszulce: Padłaś? Poleż! Zasłużyłaś, księżniczko. Ale dokładnie tak się dzisiaj czuję - chciałabym poleżeć po tym wszystkim, co w ostatnim miesiącu mnie wykończyło! T-shirt pochodzi ze strony MegaKoszulki i jest produktem polskim, dlatego z przyjemnością pokażę Wam kolejne odsłony tych koszulek! W końcu warto promować to, co możemy znaleźć w naszym kraju! Drugim elementem są buty. Kiedy je pierwszy raz zobaczyłam na stronie od razu wiedziałam, że będą moje! Są naprawdę szalenie wygodne i wyglądają wyjątkowo, poprzez brak pięty i ciekawe sznurowanie. 


533. PREZENT DLA KAŻDEGO

Dawanie prezentów od zawsze sprawiało mi większą frajdę niż ich dostawanie. Oczywiście nie zaprzeczam - cieszę się z każdej, nawet małej drobnostki, którą otrzymam. Mimo wszystko, kiedy to ja mogę zrobić komuś prezent czuję się naprawdę szczęśliwa i spełniona. W kwestii ręcznie robionych prezentów mam dwie lewe ręce, ale zawsze staram się, by upominek i tak był wyjątkowy. W jaki sposób chcę to osiągnąć? Personalizacją najdrobniejszego prezentu to jest to! Taka pamiątka zostaje na bardzo długo i zawsze jest trafiona!
Zdecydowałam się więc na prezent dla dziecka z okazji roczku - poduszkę i maskotkę właśnie z personalizacją. Pomógł mi w tym wszystkim sklep MyGiftDNA


532. STYLIZACJA NA WESELE

Z tymi stylizacjami na ślub i wesele jest niemały problem. Jak ubrać się odpowiednio do kościoła, jednocześnie czując się swobodnie na sali? Nie wspomnę już o zmieniającej się raz dwa pogodzie. Za dwa dni wybieram się właśnie na kolejną uroczystość i to moja pierwsza propozycja jak mogłabym się ubrać. Sukienka w bardzo mocnym kolorze i czarne dodatki - brak tu wymyślnych kreacji i świecącej z daleka biżuterii. To dość młodzieżowa propozycja, a ja już chyba do młodzieży nie należę. Mimo tego coś w tej stylizacji bardzo mi się podoba. 



531. Letni spacer

Stworzenie oryginalnej stylizacji nie jest problemem. Wystarczy ciekawy dodatek, który przyciąga uwagę i powstaje coś wyjątkowego. Problem pojawia się wtedy, gdy mamy zbudować stylizację codzienną, czyli taką, która sprawdzi się na letnim spacerze czy na spotkaniu ze znajomymi. Długo nie wiedziałam czym takie zwykłe outfity mogą się wyróżniać i w końcu na to wpadłam - kamizelka jest tym elementem, który "robi robotę" i dzięki któremu czuję się komfortowo! 
Oczywiście żadne z codziennych wyjść nie udałoby się, gdyby nie wygodne buty. Te, które prezentuję na dzisiejszych zdjęciach są niebiańsko wygodne, a dzięki wyjątkowej strukturze na górze są łatwe do czyszczenia i wyglądają idealnie nawet po wielu wyjściach! Takie buty w szafie powinna mieć każda z nas, nawet jeśli nade wszystko kochacie obcasy!
Nie mniej ważna jest torebka. To dla mnie zmora ostatnich czasów (odkąd zmieniłam portfel na duży i prostokątny), dlatego też potrzebuję torebki, która zmieści nie tylko portfel, ale dodatkowo telefon, okulary i chusteczki. Bardzo polubiłam się z modelem Fabulous od Fabioli, który pomieści wszystko, a dodatkowo zostanie jeszcze miejsce na jakieś drobiazgi. 
Latem nie rozstaję się też z okularami przeciwsłonecznymi. Moja kolekcja liczy sporo sztuk i najróżniejszych modeli, ale ostatnio znalazłam w Sophie Butik model z dzisiejszych zdjęć. Mam już takie okulary, w kolorze różowym, ale do jeansów i spodenek w kolorze niebieskim chciałam czegoś bardziej wyrazistego. No i znalazłam! Polecam ten model, szczególnie tym, którzy mają okrąglejsze buzie, tak jak ja!
Nieźle się rozpisałam - mam nadzieję, że w ostatecznym rozrachunku moja stylizacja przypadnie Wam do gustu!


530. KOSMETYKI PAUL MITCHELL

Przynajmniej kilka razy w tygodniu dostaję od Was pytania o to jak dbam o swoje włosy. Z tym jest naprawdę różnie. Czasami zachwycam się jakimś kosmetykiem już po pierwszym użyciu i staram się go kupować za każdym razem, kiedy w opakowaniu widać już dno. Innym razem coś nie do końca mi pasuje - a to konsystencja, a to zapach i mimo tego, że staram się przekonać do tego produktu to i tak nie ma takiej szansy. 
Dziś przedstawiam kosmetyki marki Paul Mitchell, które w ostatnim miesiącu dbały o kondycję moich włosów. Po tym czasie postanowiłam przyjść do Was z recenzją, w której opiszę ich działanie, a także wskażę mojego faworyta, którego używam po każdym myciu i przy każdej stylizacji włosów! To co, jesteście gotowi by poznać trochę nowości? Mam nadzieję, że tak!