Pisanie podsumowań nie wychodzi mi najlepiej. Nigdy nie potrafię obiektywnie spojrzeć na kończący się rok. Najczęściej stwierdzam, że był dostatecznie dobry, ale nie na tyle wspaniały, żeby przyszły nie potrzebował zmian. Tak jest też dzisiaj. Siedzę i myślę jak radziłam sobie w 2016, co się zmieniło, ile niesamowitych chwil zanotowałam w pamięci i czy były takie, o których chciałabym zapomnieć jak najszybciej. Dochodzę do wniosku, że panuje u mnie równowaga - pojawiają się zarówno dobre jak i złe chwile. 

O postanowieniach na 2017 na pewno przeczytacie w jednym z nadchodzących wpisów, a tymczasem zapraszam do obejrzenia ostatniej stylizacji w tym roku. Jest prosta, klasyczna ale przede wszystkim ciepła i wygodna!

Już jakiś czas temu w sklepach pojawiły się kurtki z naszywkami. Mnie najbardziej spodobały się zimowe parki, więc postawiłam na czarną, ocieplaną i właśnie z kilkoma dużymi naszywkami. Do tego dobrałam bardzo cieplutki golf w kolorze pudrowego różu i odrobinę ciemniejszą czapkę. Całość dopełniły szaro-różowe trapery. 

Podczas robienia zdjęć zaskoczył nas deszcz, ale nie daliśmy się brzydkiej pogodzie i tak właśnie powstał ten wpis! Mam nadzieję, że mimo moich odrobinę pofalowanych włosów zdjęcia przypadną Wam do gustu! 

To już kolejny wpis z produktami marki Barwa. Jako Ambasadorka Nowości staram się przygotować dla Was rzetelne recenzje, żeby każdy mógł poznać zarówno wady jak i zalety różnych produktów. Dziś prawdziwa mieszanka - znajdą się produkty do stóp, włosów, a także te, które okażą się przydatne w domu. To co, zaczynamy?

Wiele razy mówiłam, że w stylizacjach lubię jeden akcent, który wyróżnia się w całej stylizacji. Tym razem są to dwie rzeczy. Pierwszą z nich jest sweter z pięknymi zamkami i ciekawym chokerem, który naprawdę wygląda wyjątkowo. Drugim natomiast jest torebka marki Fabiola. Ma przepiękny kolor, świetny fason (zmieści się w niej duży portfel) i dodatkowo ozdobny frędzel. Pozostałe elementy tej stylizacji są stonowane, żebym czuła się komfortowo. I nie martwcie się - nie zmarzłam. Kurtka z TK Maxx jest na tyle ciepła, że mogłam w niej bez problemu pójść na zdjęcia i zakupy.

Już od jakiegoś czasu jestem zakochana w kozakach overknee, ale tym razem wybrałam krótszą wersję kozaków, do których dodałam zakolanówki. Takie małe urozmaicenie, a może wprowadzić tak wiele do stylizacji! Myślę, że buty świetnie zgrały się z torebką - oba te elementy mają złote dodatki, co fantastycznie wyróżnia się na tle czerni. Niemniej jednak to sukienka, która ma szare dodatki sprawiła, że mój outfit stworzył całość!  

Co lubię najbardziej jesienią? Duże, ciepłe swetry, którymi można się opatulić! Kiedy zamawiałam ten ze zdjęcia stwierdziłam, że ma idealny kolor i sprawdzi się w połączeniu z sukienką. Dlatego też, przy zamówieniu ze sklepu naia.pl postanowiłam wybrać przepiękną, zieloną sukienkę z falbaną i wiązaniem na dekolcie. Samo wiązanie wykorzystałam także do stworzenia chokera. To doskonały pomysł by nieco urozmaicić stylizację!

Uwielbiam spacerować. Całymi godzinami mogę chodzić na świeżym powietrzu i po prostu sobie myśleć, zastanawiać się co mam do zrobienia i odpoczywać. Podczas jednej z takich przechadzek powstały zdjęcia do tego wpisu. 

A teraz prawdziwa bomba! Jak mogliście przeczytać na moim fanpage zostałam Ambasadorką sklepu naia.pl. Wiele razy mogliście na moim blogu zobaczyć ubrania z tego sklepu (na przykład TUTAJ i TUTAJ), dlatego z chęcią przyjęłam propozycję! I tak oto możecie podziwiać dresową bluzę z dzisiejszego wpisu. Ma bardzo przyjemny materiał, jest wygodna i posiada komin, który można zawinąć, tak jak ja! Można ją nosić na wiele sposobów i myślę, że pokażę Wam ją w różnych wydaniach!

Co to był za dzień! Wybrałam się z Filipem na zdjęcia w przepiękne miejsce. Glinianki znane są w Zielonej Górze z miejsca letnich spotkań. O tej porze roku zastaniemy tam jedynie spokojną wodę i szeleszczące liście. Nic więc dziwnego, że taka atmosfera bardzo mi się spodobała - w końcu jesień jest moją ulubioną porą roku! 

Przygotowana przeze mnie stylizacja jest prosta i składa się z niewielu elementów. Jednym z nich jest przepiękny, pastelowy płaszczyk, który sprawił, że nie czułam niesprzyjających warunków atmosferycznych. A jeśli już o atmosferze mowa to polecam Wam pójść na sesję z Filipem Niećkowiakiem - było naprawdę pozytywnie i przesympatycznie. Zero stresu, a uśmiech nie schodził mi z twarzy!

Kocham szarości i tej jesieni odkrywam je na nowo. I tak w mojej szafie pojawił się przepiękny płaszcz oversize, który jest niezwykle wygodny i z pewnością sprawdzi się w wielu stylizacjach jeszcze w tym roku. Dodatkowo, chociaż nie lubię golfików nie mogłam się powstrzymać i w końcu kupiłam ten, który widzicie na zdjęciach. Myślę jednak, że całą stylizację robią tutaj kozaki overknee! To już moja kolejna para, a nadal chcę więcej. Są wygodne i świetnie dopasowują się do nogi. 

Moje drogie Panie, dziś dowiecie się o bardzo ciekawych produktach. Zasiądźcie wygodnie w fotelach i przeczytajcie ten wpis. Jako Ambasadorka Nowości Barwy miałam okazję przetestować hipoalergiczne żele do higieny intymnej. Wstydliwy temat? Wcale nie musi tak być, ponieważ każda zadbana kobieta jest piękna! A zadbać o siebie należy na różne sposoby. Czy znajdziecie tutaj odpowiedni żel dla siebie? Mam nadzieję, że tak!

Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam na sobie elegancką koszulę. Znalezienie takiej, która przypadnie mi do gustu, będzie idealnie dopasowana i sprawi, że będę czuła się swobodnie to duże wyzwanie. Szybko zainteresowałam się koszulami marki Esmara dostępnymi w Lidlu. Mają różne kroje i kolory, a dodatkowo pasują do codziennych stylizacji. Co więcej, ich największą zaletą jest to, że nie wymagają prasowania. To znacznie ułatwia przygotowanie outfitu! Na metce znajdziemy również informację, że to w 100% bawełna, dlatego bardzo się ucieszyłam, że mogę Wam zaprezentować dzisiejszą stylizację.

Znalazłam swoje najlepsze buty na obcasie! Nie spodziewałam się, że hit sezonu, czyli kozaki za kolano spodobają mi się na tyle, że będę je łączyć z różnymi ubraniami. Tym razem padło na sukienkę boho i luźny płaszczyk. Buty natomiast pochodzą z kolekcji Margaret dostępnej w salonach Deichmann. W dodatku sesję wykonała Ewa So, która doskonale wie co robi. Ostatnio bardzo spodobały się Wam jej zdjęcia i jak już wiecie, wpisując frazę najlepszy fotograf Poznań powinniście odnaleźć właśnie ją! Wydaje mi się, że to jedne z piękniejszych zdjęć na tym blogu, co sądzicie?

Kobiety uwielbiają kosmetyki. Nie ukrywam, że ja też, dlatego miło mi było kolejny raz zostać Ambasadorką Nowości Barwy. Już niedługo zobaczycie na moim blogu następne nowości, ale dziś chciałabym Wam przedstawić peelingujący żel 3w1 oraz płyn micelarny! Czy porwały moje serce, a może wręcz przeciwnie - nie polubiłam ich wcale? Zanim o tym przeczytacie mam dla Was jeszcze niespodziankę!

KOD RABATOWY -25%

ptysiablog

*rabat ważny jest na wszystkie produkty w kategorii nowości do 31.10.2016 

Co to była za fantastyczna przygoda! Z samego rana wybrałam się w podróż, by przygotować dla Was te zdjęcia! Teraz mam pewność, że fotograf Poznań z którym praca to sama przyjemność to zdecydowanie Ewa So. W swoją pracę wkłada mnóstwo serca i pasji, a do tego jest przesympatyczną i uśmiechniętą osobą! Zapoznajcie się z jej pracami i zachwycajcie się tak samo jak ja. Na instagramie zdradziłam Wam zapowiedź kolejnej sesji, a tymczasem pokazuję Wam jeden z jesiennych parków w Poznaniu i mnie przy okazji! 

Dawno nie widziałam tak wyczekiwanego otwarcia. #HELLOzielonagora – pod takim hasłem pojawił się w pasażu Tesco na ul. Energetyków 2A sklep TKMaxx. Co więcej spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem! Uroczyste przecięcie wstęgi nastąpiło 13 października, dokładnie o godzinie 9:00. Wraz z dziewczynami miałyśmy okazję zapoznać się z asortymentem dzień wcześniej, ponieważ zostałyśmy zaproszone na Press Walk. Tam zdobyłyśmy cenne informacje o polityce marki, a także o samym asortymencie. Chwilę później już poszukiwałyśmy swoich wymarzonych perełek. Brytyjska marka TK Maxx oferuje produkty w cenach nawet do 60% niższych od regularnych cen, dlatego z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Zakupowe szaleństwo możemy rozpocząć nie tylko w dziale odzieżowym, ale także podczas wyboru akcesoriów dla domu, czy zabawek dla dzieci. Sama byłam w szoku, ponieważ asortyment naprawdę robi wrażenie i każdy znajdzie coś dla siebie. Chociaż ostrzegam – w TK Maxx można spędzić długie godziny nawet przy jednej półce – dokładnie tak jak ja, kiedy poszukiwałam portfela, który spełni moje, dość wysokie, oczekiwania. Kochani miłośnicy trendów, serdecznie zapraszam Was do tego, abyście zajrzeli do  sklepu, bo właśnie tam czekają na Was częste dostawy i prawdziwe perełki :)  

Wiecie dlaczego jesień jest moją ulubioną porą roku? Przede wszystkim dlatego, że wieczorami mogę wejść pod koc z kubkiem gorącej herbaty w ręce, zatopić się w ulubionej książce, a to wszystko dopełnić świeczkami zapachowymi. Od razu czuje się inny, bardzo przyjemny klimat! I prawie każdego wieczoru poszukuję odpowiedniego zapachu, w zależności od mojego nastroju.

Kiedy zobaczyłam te botki, od razu wiedziałam, że będą moje. Fantastycznie komponują się ze zwiewną, czarną sukienką. W połączeniu z ciepłym sweterkiem i czarnymi rajstopami tworzą prostą, kobiecą i przede wszystkim jesienną stylizację! 

Dzisiejsza stylizacja kojarzy mi się z moją ulubioną porą roku - jesienią. Myślę, że wszystko to za sprawą kolorów - ciemnej zieleni, brązu i czerni. Szafę zaopatrzyłam ostatnio w rzeczy właśnie w takich kolorach, dlatego już nie mogę się doczekać kiedy obejrzycie pozostałe stylizacje. Skoro jesień zagościła już u nas na dobre, czas wykorzystać ją jak najlepiej!

Dzień chłopaka zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim rozpoczynają się poszukiwania najlepszego upominku, który sprawi przyjemność naszemu lubemu! Mam dla Was świetną propozycję - zestaw małego majsterkowicza, dla każdego, który jest złotą rączką w domu lub czekoladowy sprzęt dla wszystkich zapalonych graczy! Oferta Chocolissimo to jeszcze wiele ciekawych propozycji na oryginalny upominek. Zobaczcie co wybrałam!

Dzisiaj od rana było szaro, pochmurno i zimno. Nie będę ukrywać, że bardzo mnie to ucieszyło, ponieważ bardzo lubię nadchodzącą jesień. Taka pogoda sprawia, że mam ochotę wymyślać nowe stylizacje! Tym razem postawiłam na czerń i biel. Bazę stanowi jasna sukienka, którą na blogu widzieliście już wiele razy. Ale tak naprawdę tę stylizację stworzyły dodatki. Ciężkie buty, kapelusz, ramoneska i moja nowa perełka - torebka! Pikowany worek marki Farbotka to idealna propozycja na jesień. Jest pojemna i wykonana z ciekawego materiału. Łatwo się ją czyści, ma regulowany pasek i będzie pasowała nie tylko do codziennych stylizacji! Już nie mogę się doczekać, żeby pokazać Wam ją w innej propozycji :)

Pierwsze jesienne stylizacje zawsze bardzo mnie cieszą, ponieważ właśnie jesień jest moją ulubioną porą roku. Jeszcze nie opatuliłam się w ogromny szal, ale już odnalazłam filcowy kapelusz, w pięknym, bordowym kolorze. Nietypowa sceneria też zrobiła swoje i dlatego możecie zobaczyć kolejne zdjęcia. Stylizacja jest dość codzienna, dużo w niej jeansu i maleńkich dodatków, które zwracają uwagę - naszywki na spodniach, ciężkie buty czy też delikatny, błękitny zegarek. 

W mojej szafie można znaleźć kilka bomberek, ale żadna, nie ma tak ładnego koloru, jak ta ze zdjęcia. Jakoś tak przypadła mi do gustu, bo świetnie pasuje do sportowych butów i dobrze wygląda w codziennych stylizacjach. Aktualnie w sklepie Naia można ją kupić w obniżonej cenie, więc polecam, bo w pierwszych, jesiennych dniach na pewno się przyda!

Jeans jest ponadczasowy i wie o tym każdy, także ja! Przygotowałam więc stylizację, która odrobinę zbliża mnie już do jesiennych, ale ciepłych dni, właśnie z dopasowanymi spodniami i kurteczką z tego materiału. Jak to wygląda razem - możecie ocenić sami :)

Tego lata bardzo polubiłam się z pastelami. Takie jasne połączenia doskonale sprawdzają się podczas tej pory roku, więc trzeba je wykorzystywać, póki słoneczko pięknie świeci, a na dworze jest jeszcze ciepło. To już zapewne ostatnie, tak piękne dni, dlatego w pełni z nich korzystajcie, tak jak ja!

Tym razem złapałam typowo letnie pudełeczko, które na pewno przyda się podczas wakacyjnych wyjazdów. JoyBox był wypchany po brzegi najróżniejszymi produktami, z których większości w ogóle nie znałam. Czy coś przypadło mi do gustu? A może coś bardzo mi się nie spodobało? Zaraz się dowiecie, ale myślę, że w tym miesiącu 59 złotych za pudełeczko to byłaby doskonała inwestycja dla każdej z nas! 

Dziś już od samego rana pracowałam wspólnie z mamą nad tymi zdjęciami, ponieważ znalazłyśmy śliczne miejsce, ale niestety prawie cały czas świeci tam słońce. Warto jednak było wstać wcześniej i przygotować się, bo moim zdaniem wyszło całkiem dobrze. A Wy co uważacie?

Wszelkiego rodzaju wzory na ubraniach są trudnym tematem. Rzadko uda mi się znaleźć rzecz z wzorem, która naprawdę mi się podoba. W przypadku tej bluzki całkowicie wpadłam, ponieważ spodobała mi się od razu. Myślę, że czarne dodatki sprawiły, że stylizacja nie jest cukierkowa i nadaje się nawet na codzienne wyjście :)

Dzisiejsza stylizacja to jedna z tych, w których można spotkać mnie na co dzień. Zacznijmy od dołu, czyli buty. Z pewnością wyróżniają się na tle innych. Pięknie pachną, są wygodne, miękkie i przewiewne. Idealnie sprawdzą się na lato, doskonale wyglądają na stopie, ale to tylko kilka z zalet butów marki Zaxy. Na sobie mam również bluzę, której poszukiwałam już od jakiegoś czasu. Jest to klasyczna, rozpinana, czarna bluza, niezwykle wygodna i wykonana z wysokiej jakości materiału. Chłodne, letnie wieczory już nie będą mi straszne!

Ostatnio zastanawiałam się jak szybko przychodzą nowe trendy. Jedne mijają szybciej, inne wytrwają przez kilka sezonów. Kiedy zobaczyłam na stronie sukienkę, którą mam dzisiaj na sobie bez wahania ją zamówiłam. Mimo tego, że frędzle już nie przyciągają mnie tak jak kiedyś, to właśnie ta sukienka wpadła mi w oko najszybciej i bardzo chętnie ją noszę nie tylko do eleganckich stylizacji, ale także tych luźnych, na co dzień. Czy przypadnie Wam do gustu? I czy uważacie, że frędzle są nadal modne? :)

Wypoczęta po wakacjach wracam z nowym wpisem. Dziś Waszą uwagę powinna zwrócić piękna, biała sukienka z wiązaniem na szyi oraz ciekawa torebka z przepięknym motywem!  Marka JustStar skierowana jest do młodych i odważnych kobiet, które nie boją się szalonych wzorów. Są to torebki wysokiej jakości, które pasują do najróżniejszych stylizacji - nie tylko codziennych, ale też eleganckich. Z taką torebką na pewno wyróżnisz się w tłumie i zwrócisz uwagę innych. Dłoń ozdobiona pierścionkami to tylko jedna z propozycji, ale dla mnie zdecydowanie najciekawsza. Od dziś nie rozstaję się z tą torebką, bo dopasuję ją praktycznie do wszystkiego. Torebka jest starannie wykonana, dlatego można ją również wybrać jako prezent dla najbliższej osoby! I co sądzicie? :)

Pierwszy raz w życiu zrobiłam sobie delikatne loki i bardzo mi się spodobało :) Wyglądają nieco inaczej, ale po dwóch godzinach były już prawie proste. Mimo wszystko z pewnością zacznę kręcić je częściej! Do tego bardzo prosta stylizacja, w sam raz na ciepłe dni. Luźna sukienka w stylu boho, wygodne sandałki z wiązaniami i duży kapelusz, który chronił mnie przed słońcem.

Pewnie już zauważyliście, że w tym sezonie bardzo polubiłam czerwień. Nie wiem skąd wzięło mi się zamiłowanie do tego koloru, ale uważam, że jest bardzo kobiecy i idealnie pasuje do moich włosów. W dzisiejszej stylizacji główną rolę odgrywa bluzka. Pochodzi ze sklepu Estrela i jestem nią totalnie oczarowana! Wykonana jest z wysokiej jakości materiału, poprzez regulowane ramiączka można ją dostosować do swoich potrzeb. Wygląda niezwykle kobieco, co dodatkowo podkreśla jej kolor! Dodatkowo polecam Wam zakupy w tym sklepie - przemiła obsługa i świetny kontakt pozwolą na udane zakupy! 

Wiecie, co lubię najbardziej? Kiedy idąc na zdjęcia jestem pozytywnie nastawiona i wiem, że efekt końcowy będzie zadowalający! W tej stylizacji czuję się świetnie - wygodna bluzka, szorty i torebka, która pomieści wszystkie niezbędne rzeczy.  I przede wszystkim moja szalona fryzura, dzięki której nie było mi gorąco w takim upale! :)

Cześć! Dziś jestem znów rok starsza, bardziej doświadczona i bardzo szczęśliwa! Tak pięknego dnia nie przeżyłam już dawno! Cieszę się jak mała dziewczynka, bo tyle osób o mnie pamiętało, złożyło wyjątkowe życzenia i sprawiło uśmiech na mojej twarzy. W szczególności dziękuję moim rodzicom, bo dzisiejsza niespodzianka przeszła moje najśmielsze oczekiwania! 

A teraz zapraszam Was na nową stylizację, totalnie na luzie. Wygodne buty, kolorowa bluzka i ciekawy zegarek załatwiły sprawę :) Ja lecę świętować dalej!

Przychodzę do Was dzisiaj, by zaprezentować zawartość kolejnego pudełka JoyBox! Tym razem większość z kosmetyków jest pochodzenia naturalnego. Znalazłam tam kilka nowości, ale też sporo moich ulubieńców. Koszt takiego pudełka to 59 złotych, ale warte jest znacznie więcej. Nie wierzycie? To zapraszam do przeglądania i dzielenia się opiniami :)

Ostatnio było romantycznie, dziś trochę zadziornie! Polubiłam motyw moro na tyle, że zaopatrzyłam się w dresy oraz bluzkę z tym printem. Ten ciekawy t-shirt pochodzi od Desert Snow. Projekty, chociaż dość minimalistyczne mają w sobie to coś! Dla mnie bomba! Świetna jakość oraz ciekawe wykończenie sprawiają, że jestem zauroczona tymi projektami. Możecie przygotować się na kolejną dawkę stylizacji z ich ciuchami  już niedługo :) A tymczasem zapraszam na dzisiejszą stylizację. Jest wygodnie, modnie, a do tego z czerwonymi szpilkami, które tak bardzo lubię!

I mnie dosięgnął trend na bluzkę hiszpankę. Co prawda długo nie mogłam się do niej przekonać, ze względu na moje szerokie ramiona, ale pomyślałam, że raz się żyje no i mam! Przyzna się szczerze, że kupiłam jeszcze drugą, bardziej boho i do tego w motyle. Do tego dobrałam bardzo luźną stylizację - podarte jeansy, wygodne jazzówki i  kapelusz. Nowością jest też piękny, biały zegarek, który pasuje do wielu stylizacji. Nie dość, że przypadł mi do gustu jego kolor i chętnie będę wybierała go na lato, to jeszcze widzę go w nadchodzących outfitach (nie tylko tych romantycznych, ale również sportowych)!

Jak się cieszę, że w końcu mogę Wam pokazać tę stylizację. Sprawiła ona, że czułam się pewnie i odrobinę zadziornie. Mam nadzieję, że Wy również poczujecie klimat tego stroju i polubicie sportową wersję mnie na obcasach!

Trochę na sportowo, ale z nutą elegancji? Zdecydowanie bazą mojej dzisiejszej stylizacji są czerwone szpilki. Bardzo się z nimi polubiłam! Prezentują się niezwykle kobieco i pasują do wielu stylizacji. Jak widzicie można wykorzystać je również do skompletowania stylizacji z bluzą. W tym zestawie czułam się rewelacyjnie i byłam naprawdę pewna siebie! 

Oprócz szpilek postawiłam na wygodną i zmieniającą się jak kameleon bluzę. Ma świetny nadruk - nietoperza z napisem "nie ma bata", a dodatkowo jej rozmiar pozwala na noszenie jej zarówno z odkrytym ramieniem jak i klasycznie. Wykonana jest z miłego i delikatnego dla skóry materiału, ale to cecha, która wyróżnia wszystkie bluzy i koszulki marki Borsuk! 

Do tego małe, ale niezbędne dodatki, czyli skórzana torebka marki Fabiola, którą wielokrotnie widzieliście już na blogu - tak, tak jestem do niej przywiązana! Ozdoby na rękę, klasyczny zegarek i bransoletka w przepięknym odcieniu z wspaniałą, dwustronną zawieszką!

Są rzeczy, z którymi lubię się od pierwszego założenia. Dokładnie tak było ze spódniczką, którą widzicie na dzisiejszych zdjęciach. Zdecydowanie polubiłam ją za kolor i mój ulubiony krój. Niestety wybrany przeze mnie model był za krótki. Okazało się, że Monika z firmy Modari może na życzenie skrócić lub wydłużyć spódniczkę o 5 centymetrów i z łatwością pomaga dobrać również rozmiar. Wtedy się już nie zastanawiałam i dziś prezentuję się w mojej ulubionej spódniczce na lato :) Wygląda tak samo fajne do trampek! Jeśli chodzi o buty to idealnie trafiłam z kolorem - razem ze spódniczką tworzą świetny duet i wyglądają naprawdę elegancko!

W dzisiejszym poście napiszę Wam jak możemy zadbać o nasze stopy na lato. To niezwykle istotne, ponieważ w czasie noszenia sandałów, a także kiedy na dworze notujemy wysokie temperatury nasze stopy potrzebują odświeżenia i pomocy, w przywróceniu ich do jak najlepszej kondycji.

Seria kosmetyków Balnea foot z firmy Barwa sprawi, że nasze stopy będą pachnące i odświeżone, a do tego miękkie i delikatne. Który z kosmetyków uważam za największy hit? Zapraszam do lektury.

Cześć! Dzisiejszy dzień jest dla mnie odrobinkę leniwy, dlatego też za chwilę wracam do leniuchowania, a Was zostawiam z nowym wpisem. Połączyłam delikatne pastele z mocnym, czarnym akcentem. 

Kosmetyki Barwa są jednymi z moich ulubionych. Pół mojej łazienki składa się właśnie z produktów sygnowanych tą marką. Dziś przedstawię Wam nowość - hipoalergiczne żele pod prysznic. Mam takie wrażenie, że jeśli je wypróbujecie na pewno je polubicie!

Wczorajszy dzień skłonił mnie do tego, żeby razem z Sylwią wybrać się do centrum Zielonej Góry, gdzie trochę spacerowałyśmy i czerpałyśmy z pięknej pogody! Dodatkowo udało nam się zrobić zdjęcia.  Pastelowa, bardzo dziewczęca stylizacja i przede wszystkim włosy związane w kok sprawiły, że czułam się bardzo swobodnie! Czy polubicie mnie w takim wydaniu?

Kolejne pudełko JoyBox i już od samego początku czytałam o nim dobre opinie. Większość osób pisała, że zawartość jest naprawdę fantastyczna i sama przyznam, że prawie wszystkich kosmetyków z tego pudełeczka używam. Dlaczego prawie? Które spodobały mi się bardziej, a które mniej? Zapraszam!

W tym roku majówka była dla mnie wyjątkowo udana - nie dość, że spędziłam ją ze wspaniałymi ludźmi, to jeszcze pogoda była tak piękna, że aż chciało się wyjść! Tak też zrobiłam - zabrałam wygodne buty, ogromną torbę i wraz z przyjaciółmi wyszliśmy na spacer.