758. DESZCZOWA WIOSNA
Kto by się spodziewał, że wiosna będzie nam płatać takie figle? Raz słońce, raz deszcz, jeszcze innym razem śnieg. Chyba wszystko się pomieszało ostatnio. Kiedy robiliśmy te zdjęcia strasznie lało. Idąc na miejsce pobrudziłam buty, zapomnieliśmy jakichkolwiek chusteczek, żeby je wytrzeć, nie mieliśmy też parasola. Deszcz nie miał litości, włosy zaczęły mi się puszyć, a do tego zrobiło się dziwnie zimno. To zdecydowanie nie były łatwe zdjęcia.
Ja za to łatwo się nie poddaję i... myślę, że dobrze, bo coś z tego wyszło. Naprawdę lubię te zdjęcia. Przede wszystkim lubię bluzę - przypomina mi ciepłe, wiosenne dni. Lubię taką kolorystykę. Podobają mi się też jeansy - mój nowy nabytek (tak samo jak bluza!) z Szachownicy. Ładnie się dopasowują, są elastyczne i mają idealną długość. Czapka za to ma jakieś 6 lat, pochodzi z działu męskiego i noszę ją za każdym razem, gdy moje włosy mówią "nie dziś". Na koniec buty, w kolorze prawdziwej śmietany ze złotymi dodatkami. Wygodne, że aż chce się chodzić. To z kolei najnowsza kolekcja marki Deichmann.
To co, podoba się Wam moja stylizacja?
Komentarze
Prześlij komentarz
"W tej witrynie są wykorzystywane pliki cookie, których Google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres IP i nazwa klienta użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane Google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować." Wchodząc na mojego bloga akceptujesz te zasady oraz Politykę Prywatności Google.