Lubię kosmetyki, które zwracają na siebie uwagę. Które mają ładne opakowania, są ekologiczne, po prostu czymś przyciągają. Kiedy jakiś czas temu, za sprawą mojej mamy poznałam markę Szmaragdowe Żuki byłam wprost zachwycona. Świetna, chwytliwa nazwa. Zastanawiałam się jednak skąd się wzięła. Okazuje się, że to po prostu nazwa ulicy, z którą wiąże się wiele historii z życia osób, które tworzą tę markę. A mnie za każdym razem urzeka historia przypisana do danego produktu, czy marki. To co, jesteście ciekawi czy Szmaradowe Żuki chwyciły mnie za serducho jeszcze czymś? Zaraz Wam wszystko opowiem! Dodam tylko, że kosmetyki tej marki znajdziecie w najlepszym sklepie z dermokosmetykami w całej sieci - Topestetic!
Pomyślcie sobie, że ktoś stworzył markę, która czerpie z lokalnych produktów. Poszukując składników do nowego kremu właściciele nie wyjeżdżają w podróż dookoła świata, tylko wychodzą do ogrodu, lasu, na łąkę. To tam szukają składników tak bliskich każdemu z nas. Dodatkowo, aby aktywne składniki zostały zmaksymalizowane używa się naparu z ziół zamiast wody. Przyznaję, że na mnie robi to ogromne wrażenie. Na zdjęciu znaleźliście z pewnością dziwne nazwy i być może nie każdy wie, co one oznaczają. Tilia i bakuchiol to główne składniki tego kremu i boostera, tyle tylko, że w łacinie. Proste, prawda? No i wszystkie produkty Szmaragdowych Żuków są pochodzenia roślinnego. To co, wspieramy taką piękną, polską markę, prawda?
BOOSTER Pojemność: 15 ml
Cena: ok. 115 złotych
Zacznijmy od tłumaczenia. Booster to nowy rodzaj kosmetyków, który na rynku pojawił się stosunkowo niedawno. Aplikuje się go pod krem, by zwiększyć jego aktywne działanie. Chroni skórę przed działaniem czynników zewnętrznych. Bakuchiol natomiast to składnik, który bliżej jest nam znany jako retinol, ale w wersji roślinnej, dzięki czemu nie ma efektów ubocznych. Malutka buteleczka, ale jakże wydajna. Z jednego użycia pompki aplikującej otrzymujemy sporych rozmiarów kroplę - wystarczy na jedno użycie. Jak widzicie na zdjęciu konsystencja to taki tradycyjny olejek. Pachnie ziołowo, bardzo przyjemnie. W ogóle muszę przyznać, że kosmetyki tej marki mają wspaniałe, delikatne zapachy. I naprawdę je lubię! Booster stosowałam rano i wieczorem, za każdym razem pod krem, na jeszcze wilgotną skórę. Delikatnie złuszcza, ale nie wysusza skóry. Dzięki niemu nasza twarz staje się delikatna, a dodatkowo problemy trądzikowe i małe niedoskonałości bardzo szybko znikają. Myślę, że warto zainwestować w to małe cudo, bo z pewnością szybko poczujecie jego działanie!
Pojemność: 30 ml
Cena: 99 złotych
Nie lubię kremów, które się "rozlewają", tzn. mają wodnistą konsystencję. Spójrzcie na zdjęcie. Krem, który Wam dzisiaj prezentuję śmiało można nazwać "masełkiem". Jest gęsty, ale z łatwością rozprowadza się go na skórze. Pachnie cudownie i świeżo, jakbym używała całej gamy ziół. Bardzo szybko się wchłania i bardzo mocno nawilża. W połączeniu z boosterem sprawia, że skóra jest idealnie przygotowana pod makijaż, albo... pod jego całkowity brak. Nasza cera wygląda po nim na zadbaną i zdrową, dlatego ja pozwalam sobie zrezygnować z makijażu. Ostatnio miałam też podrażnione i czerwone policzki. Po kilku razach z tym kremem okazało się, że problem zniknął! Naprawdę byłam pod wrażeniem. Zresztą wiem co mówię, ponieważ moja mama równie chętnie stosuje ten krem. Podoba mi się też to, że krem jest niesamowicie wydajny. Po miesiącu stosowania zostało mi jeszcze pół słoiczka. Myślę, że to jest naprawdę świetny wynik!
Jak pewnie zdążyliście zauważyć, moje zamówienie pochodzi ze sklepu
Topestetic. To właśnie tam znajdziecie produkty marki Szmaragdowe Żuki oraz całą masę świetnych dermokosmetyków. Na podsumowanie dodam Wam jeszcze kilka ciekawostek. Ci, którzy mnie śledzą zapewne o tym wiedzą, ale z pewnością są też tacy, którzy dopiero niedawno trafili na mój blog. W Topestetic dostawa i zwrot zawsze są darmowe. Dzięki temu z łatwością możecie zamawiać kosmetyki do domu, nie ponosząc dodatkowych kosztów. Co więcej, do każdego zamówienia dołączane są próbki, aby każdy z Was mógł poznać nowe kosmetyki. Jeśli macie problem i nie wiecie co będzie dobre dla Waszej skóry to wypróbujcie opcję darmowych konsultacji kosmetologicznych. Dowiecie się jakie kosmetyki będą dla Was najlepsze. Cały zespół Topestetic to naprawdę fantastyczni ludzie, którzy zawsze i chętnie służą pomocą!