767. PHYTO - KERATYNOWA MASKA DO WŁOSÓW

 Codziennie dostaję przynajmniej jedno pytanie czy to na maila, czy w komentarzu w social mediach jak dbam o moje włosy. Podobno są ładne i zadbane. Prawda jest taka, że są długie, ciężkie i nie układają się w żadną stronę. Ale przyznaję bez bicia, że moja pielęgnacja nie jest dokładna i sumienna, stąd też mają prawo być nieco niesforne. Do włosów używam jedynie trzech kosmetyków - szamponu, odżywki i maski. Tę ostatnią to raczej od święta. Chciałam jednak zadbać o regenerację moich włosów i sprawić, by  były błyszczące, ładnie się układały, a końcówki nie były rozdwojone. Czy naprawdę coś da się zrobić, by osiągnąć taki efekt? 

Da się! Od ponad miesiąca regularnie stosuję keratynową maskę odbudowującą marki Phyto. Z łatwością znajdziecie ją w sklepie topestetic. Będę o niej pisać dużo i długo, ponieważ jest wyjątkowa i chociaż jej wysoka cena może nieco sceptycznie nastawiać kupującego to jednak myślę, że moje argumenty przekonają Was, że warto ją mieć. Jesteście gotowe? 





MASKA ODBUDOWUJĄCA
Pojemność: 200 ml
Cena: ok. 158 złotych

Tak, wiem. Pierwsza rzecz na którą pewnie zwróciłyście uwagę to cena. Nie ukrywam, że ja tak zrobiłam. I tu pojawia się pytanie - ile jesteście w stanie zapłacić za produkt, który faktycznie działa, powiedziłabym fantastycznie? Ta maska zdecydowanie jest warta swojej ceny. Szczególnie jeśli macie włosy ciężkie, które niesamowicie się plączą. Albo jeśli macie bardzo cienkie włosy i zależy Wam, żeby były mocne i grube. Albo na przykład wtedy, kiedy Wasze pasma są kompletnie zniszczone i chcecie postawić na regenerację. Ten kosmetyk ma mnóstwo plusów. Zacznijmy od spraw błahych. Opakowanie - złota puszka z wytłoczonym logo, która sprawia, że już możemy się poczuć nieco bardziej ekskluzywnie. Zapach sprawiający, że popadam w małe uzależnienie. Jest delikatny, kremowy i bardzo przyjemny. Swoją drogą nie wiem czy zapach może być kremowy, ale myślę, że wiecie o co mi chodzi. Konsystencja klasycznej maski - dość gęsta, ale ładnie rozprowadza się po całej długości włosa. No i najważniejsza rzecz - działanie. Moje włosy są wyraźnie wzmocnione, co potwiedziła nawet fryzjerka. Mimo tego, że czasami zdarza mi się sięgnąć po prostownicę to i tak jest ogromna poprawa. Do tego włosy się nie plączą. Rozczesywanie ich trwa dosłownie kilka chwil i jest przyjemne. Już po pierwszym użyciu widać, że włosy są bardziej sprężyste, odżywione i błyszczące. Ładnie się układają, są miękkie i czuję się, jakbym faktycznie używała profesjonalnych kosmetyków, albo była po wizycie w salonie fryzjerskim.

Produkty marki Phyto znajdziecie w topestetic. To najlepszy sklep z dermokosmetykami w sieci. Znajdziecie tam dokładnie to, czego potrzebujecie. A jeśli nie wiecie czego potrzebujecie to koniecznie umówcie się na konsultację kosmetologiczną online. Najlepsi w swoim fachu odpowiedzą na każde Wasze pytanie i pomogą w dobraniu odpowiednich produktów. 
Warto też wspomnieć, że w topestetic dostawa i zwroty zawsze są darmowe. Dodatkowo do każdego zamówienia dołączane są próbki lub upominki, a całe zamówienie pakowane jest ekologicznie! Serdecznie polecam!

Komentarze