489. #nowościbarwy 2
Moje drogie Panie, dziś dowiecie się o bardzo ciekawych produktach. Zasiądźcie wygodnie w fotelach i przeczytajcie ten wpis. Jako Ambasadorka Nowości Barwy miałam okazję przetestować hipoalergiczne żele do higieny intymnej. Wstydliwy temat? Wcale nie musi tak być, ponieważ każda zadbana kobieta jest piękna! A zadbać o siebie należy na różne sposoby. Czy znajdziecie tutaj odpowiedni żel dla siebie? Mam nadzieję, że tak!
Na pierwszy ogień idzie żel o nazwie delikatność. To słowo kojarzy mi się z piórkiem - lekkie, puszyste i miłe w dotyku. Mam nadzieję, że i Wam delikatność kojarzy się bardzo pozytywnie. Zanim jednak przejdę do działania może kilka słów o opakowaniu. Żel znajduje się w butelce z pompką, co zdecydowanie ułatwia odmierzanie produktu. Jest to bardzo praktyczne rozwiązanie. Etykieta wygląda bardzo estetycznie, a na odwrocie znajdziemy wszystkie istotne informacje - skład, pojemność, sposób użycia.
Ale oczywiście czym byłby produkt, który ładnie wygląda, ale nie spełnia swoich podstawowych zadań? Bezużytecznym kosmetykiem. Na szczęście w tym wypadku jest inaczej. Żel delikatność jest przeznaczony dla osób o skórze wrażliwej. Posiada właściwości łagodzące i naprawdę jest delikatny. Pachnie bardzo lekko, ale też zmysłowo. Składniki myjące zapewniają świeżość, ale bez naruszania naszej naturalnej bariery skóry. Może być stosowany codziennie! Pielęgnacja stref intymnych jest bardzo ważna, dlatego też powinnyśmy o niej myśleć każdego dnia.
Dalej gramy w skojarzenia? W takim razie nawilżenie to dla mnie sprawienie, że skóra nie będzie szorstka, a raczej delikatna i przyjemna w dotyku. Coś nawilżonego to po prostu coś dobrego! Dlatego też ten wariant jest odpowiedni dla osób o skórze suchej i skłonnej do alergii. Bardzo dobrze się pieni i równie pięknie pachnie. Dlaczego? Ponieważ w tym żelu zawarty jest sok z aloesu, co pozytywnie wpływa na naszą skórę. Przede wszystkim sprawdza się w łagodzeniu podrażnień i wspomaga procesy kojące, dając po prostu ulgę. Za 500 ml takiej przyjemności marki Barwa zapłacimy 9,99 zł. Cena nie jest wygórowana, a zapewniam Was, że wysoka jakość i wydajność produktu na pewno zaskoczą niejedną Panią! Warianty są trzy i to nie bez powodu. Każda z nas jest inna i każda potrzebuje innej pomocy/ochrony! Dlatego wybór jest duży!
Odświeżenie to coś, co sprawia, że można pięknie pachnieć i dobrze się czuć. I myślę, że to jest idea, która kierowała osobami wymyślającymi akurat tę wersję żelu. Wypielęgnowane, czyste ciało to coś, czego oczekujemy od takich produktów i dokładnie tak to działa w przypadku żeli hipoalergicznych. Ta wersja ma w swoim składzie ekstrakt z ogórka nadający świeżość i wpływający na rewitalizację naszych okolic intymnych. Producent zapewnia, że jest to produkt bezpieczny dla osób, które mają skłonność do atopii.
Co prawda tego produktu nie widziałam jeszcze na półkach sklepowych, ale bardzo łatwo możemy go zamówić przez internet z oficjalnego sklepu marki Barwa.