730. SUGAR BODY SCRUB AVA LABORATORIUM

 W mojej łazience znajdziecie różne kremy, balsamy, żele do kąpieli, szampony i peelingi. Ogromne ilości peelingów. Jestem chyba największą fanką tego rodzaju kosmetyków. Każdego dnia chciałabym używać innego! Dzięki nim czuję, że moja skóra jest taka delikatna i miła w dotyku. Dziś przyszedł czas na recenzję cukrowych peelingów do ciała marki Ava Laboratorium! Co prawda jedno z opakowań ma prawdopodobnie jeszcze tylko jedno użycie, ale macie gwarancję, że zostało wykorzystane w przetestowane bardzo dokładnie. 



Mam nadzieję, że jesteście gotowi na te cuda! Który pokochacie bardziej? To zależy jedynie od was! Ale moim zdaniem powinniście mieć oba! Albo nawet cztery, bo w serii tej oprócz aloesu i guarany występuje także kiwi i kawa! Już nie przynudzam tylko przekazuję prawdziwe konkrety! Rozsiądzcie się wygodnie i przygotujcie swoje konto bankowe, bo szykują się wydatki!





ENERGETYZUJĄCO - POBUDZAJĄCY PEELING

Pojemność: 250 g

Cena: ok. 35 złotych

Zacznę od konkretnej dawki energii. Prawie 95% składników pochodzenia naturalnego. Wyprodukoway w Polsce. Posiada potrójne działanie: oprócz tego, że pobudza i ujędrnia to jeszcze cudownie wygładza naszą skórę. Jest to scrub cukrowy, a więc bardzo solidnie zdziera martwy naskórego. Naturalne oleje sprawiają, że skóra staje się przyjemna w dotyku. Dość dobrze uelastycznia i nadaje sprężystości. Pomarańczowa skórka nie ma z nim szans. Dodatkowo stymuluje mikrokrążenie, co w moim przypadku jest istotne! Pachnie bardzo intensywnie i obłędnie! Jest też wydajny - przy stosowaniu co drugi dzień wystarcza na ponad miesiąc. Warto w niego zainwestować, jeśli zależy nam na poprawie wyglądu i kolorytu skóry. U mnie to przede wszystkim uda i pośladki - a tam sprawdza się najlepiej! Powiem jeszcze tyle, że nie pozostawia tłustego filmu, ale po zastosowaniu nie trzeba nakładać dużych ilości balsamu, ponieważ skóra już jest nawilżona!




NAWILŻAJĄCO - ŁAGODZĄCY SCRUB

Pojemność: 250 g

Cena: ok. 35 złotych

Powiedzicie mi która z nas nie miała jakiegokolwiek kosmetyku z aloesem? To cudo jest niesamowite w łagodzeniu podrażnień, zaczerwienień i innych tego typu problemów. Jestem w nim zakochana chyba nawet bardziej niż w pierwszym kosmetyku. Oczyszcza, nawilża i wygładza, dzięki czemu będziemy mogły pochwalić się zadbanym ciałem. Po lecie, a także po małych problemach zdrowotnych moja skóra wysusza się w zastraszającym tempie. Suche skórki, odgłos "drapania", kiedy tylko dotknęłam jakiś fragment ciała to ostatnio moja codzienność. Dlatego też od peelingów wymagam nie tylko złuszczenia naskórka, ale zadbania o ten nowy, który nie powinien tak szybko się zdzierać! Opakowanie klasyczne, łatwo  z niego wydobyć produkt. No i te zapachy! Chyba się odrobinkę od nich uzależniłam!