825. POŚWIĄTECZNY KLIMAT
Te Święta były zdecydowanie inne niż wszystkie poprzednie. Było pięknie, magicznie i bardzo mi smutno, bo - za krótko! Chciałabym, żeby taka atmosfera panowała przez co najmniej tydzień! Rozmowy, pyszne jedzenie, czas spędzony z bliskimi, odpoczynek na kanapie, pachnąca choinka, litry zimowej herbatki... Lubię ten czas, chociaż w tym roku poczułam tę magię wyjątkowo bardzo. Jest mi tylko niezmiernie smutno, że śnieg, który spadł w wigilijny poranek nie utrzymał się chociaż do wieczora.
A dziś pozostając w klimacie okołoświątecznym zobaczcie jaki fotel znalazłam! Czułam się jak prawdziwy Mikołaj! Swoją drogą kto u Was zostawia prezenty pod choinką? Gwiazdor, Mikołaj, Dzieciątko, Aniołek? Jestem totalnie ciekawa i błagam nie psujcie tej pięknej atmosfery odpowiedzią o nieistniejącym Mikołaju!