413. Spotkanie Lubuskich Blogerek

Z wielkim uśmiechem wyczekiwałam 6. listopada. Miałam ogromną nadzieję, że to będzie udany dzień i myślę, że się nie pomyliłam. Było to już siódme Spotkanie Lubuskich Blogerek, w którym uczestniczyłam. Spotkałyśmy się o godzinie 18 w herbaciarni Bubble Me. To naprawdę magiczne miejsce i panuje tam wspaniała atmosfera. Jest urządzone nowocześnie, ale skromnie i to mi się chyba podoba najbardziej. No i chyba tam serwują najlepszą Bubble Tea jaką piłam. I lody też. I wszystkie desery. I właściwie mogłabym stamtąd nie wychodzić. Zjadłam lody, wypiłam herbatkę, było bardzo smacznie. Właściciele to niezwykle sympatyczni ludzie. Cały czas uśmiechnięci, ale pracujący na wysokich obrotach. Cóż, chyba nie mogłam wybrać lepszego miejsca.

Swoją obecnością wieczór umiliła nam Pani Daria z salonu Hexeline reprezentująca również całą Galerię Grafitt. Opowiedziała o marce, różnych ciekawostkach i mimo maleńkiego stresu udało nam się porozmawiać o trendach, ponadczasowej małej czarnej i wszystkich innych babskich sprawach. Albo prawie wszystkich. Bo o kolejnych opowiedziały nam świetne dziewczyny z firmy Oriflame. Testowałyśmy wszystko co się dało, słuchałyśmy porad, informacji o nowościach i każda z nas miała wykonany zabieg, aby nasze ręce były delikatne i gładkie. 

Zjadłyśmy też wspaniałe babeczki przygotowane przez Babeczkarnię. Chyba większość z nas się nimi zachwyciła. Były urocze, smakowały fantastycznie no i mogłabym ich zjeść wiele. Was zapraszam do jedzenia oczami, bo zdjęcia są kolorowe i smaczne!

Zdjęcia: Paulina Zwierzchowska, Martyna Piotrowska, Siostry Andrzejewskie i ja.

Chciałabym podziękować wszystkim dziewczynom, które wzięły udział w spotkaniu. Jesteście naprawdę świetne i cieszę się, że mogłam przygotować dla Was ten wieczór. Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze wiele razy i będziemy miały więcej okazji do rozmów. 

Monika (http://loveshopping91.blogspot.com/)

Paulina (http://all-ab0ut-me.blogspot.com/)

Miśka (http://miskagrabowska.pl/)

Eliza (http://eliza-zdybel.blogspot.com/)

Sandra (http://rozmowyoniczym.blogspot.com/)

Marta (http://martuszkowemakijaze.blogspot.com/)

Martyna (http://tynkaa.blogspot.com/)

Ola (http://world-aleks.blogspot.com/)

Nicola (http://siostryandrzejewskie.blogspot.com/)

Patrycja (http://siostryandrzejewskie.blogspot.com/)

Ania (http://rodzinkatesuje.blogspot.com/)

Daria (http://kraina-testow.blogspot.com/)

Ola (http://love-makeup-fashion.pl/)

Otrzymałyśmy wiele ciekawych prezentów, za które również bardzo dziękuję. To ogromna przyjemność móc wyjść ze spotkania z torbą przyjemności i to takich, które na pewno mi się przydadzą. Jeszcze raz bardzo dziękuję, a teraz możecie obejrzeć zdjęcia!

  Kosmetyki Ingrid Cosmetics znam już od dłuższego czasu i chętnie używam. Jednak wszystkie, które otrzymałam na spotkaniu są dla mnie nowością, więc chętnie je przetestuję. Szczególnie ciekawa jestem bazy, bo etap poszukiwania najlepszej cały czas jest otwarty. Z ogromną przyjemnością przetestuję kosmetyki i relację zdam Wam na blogu.

 Pachnąca szafa przygotowała dla nas kwiatowe niespodzianki i kominek, w którym możemy palić olejek zapachowy. Moim zdaniem w stu procentach trafiony upominek, mój pokój zamienił się w pachnącą jaskinię, z której nie chcę wychodzić!

 Jeśli szukasz kodów rabatowych  to znam idealne miejsce w sieci. Zajrzyj na Promoszop, a jestem pewna, że nie będziesz umiał wyjść bez rabatu, promocji czy kodu. Zdecydowanie polecam. A my na spotkaniu otrzymałyśmy od Promoszop.pl bon do internetowej perfumerii Douglas! Już wiem na co wydam swój.

 Cederroth zadbał o nas i przesłał plastry. Mam nadzieję, że moment ich użycia będę mogła odłożyć na daleką przyszłość, ale cieszę się, że mam je w swojej apteczce. 

Mniam, Kraina Słodkości przygotowała dla nas smaczne i kolorowe paczuszki. A dla Was konkurs, który już niedługo wystartuje na moim facebookowym profilu.

 W losowaniu Oriflame przypadła mi szminka. Cieszę się, bo czerwone usta towarzyszą mi bardzo często w stylizacjach, co pewnie zauważyliście!

 Galeria Grafitt wysyła nas na siłownię. Fabryka Formy przez trzy dni zadba o mnie, a ja zdecyduję, czy zostanę na dłużej. Mam zamiar się świetnie bawić i może spotkam pozostałe dziewczyny?

 Dobrze wiecie, że mam już kilka rzeczy ze sklepu Geekfashion i bardzo je lubię. Do kolekcji wpadła poszewka na poduszkę i skarpetki. No to co, Hakuna Matata? :)

 Ta kolorowa paczka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. O stopy zadba tym razem I.M.P.A. z czego bardzo się cieszę. Najbardziej interesuje mnie proszek do peelingu, więc pewnie też trochę o nim poczytacie.

HairSPA podarowało nam zniżkę na turbany termalne. Chętnie wypróbuję taki turban, bo ciekawi mnie jego działanie.