704. TOPESTETIC - COŚ DO MAKIJAŻU

Dziewczyny - czy robicie makijaże? Czasami zastanawiam się jak to jest, że wiele z Was ma tak ogromny talent - jak oglądam wpisy na blogach i na instagramie to jestem pod ogromnym wrażeniem! To jest po prostu sztos! Ja niestety nie umiem się umalować dokładnie tak jakbym sobie to wymarzyła, dlatego mój makijaż jest yyy, jest jaki jest. Co jednak nie znaczy, że nie lubię używać dobrych kosmetyków oraz testować ciekawych, makijażowych nowości. 
Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o moim zamówieniu ze strony Topestetic. Mam dwa świetne produkty - balsam do ust oraz krem do twarzy i chciałabym Wam opowiedzieć o nich nieco więcej. Wiem, że mam tutaj sporo zwolenników recenzji kosmetycznych, także mam nadzieję, że i tym razem polecę Wam prawdziwe perełki!

  


Embryolisse
Pojemność: 2,5 g
Cena: ok. 80 złotych

Powiecie, że to dość sporo jak na tego typu kosmetyk. No cóż, też tak myślałam. Jednak od jakiś dwóch miesięcy moją zmorą były właśnie usta. Skórki po prostu odpadały mi z ust, bolało mnie to okropnie, co chwilę tylko zrywał się kolejny kawałek i żadna pomadka ochronna nie pomagała ani odrobinę. Efekt zawsze był krótkotrwały. Od miesiąca zaczęłam stosować balsam, który widzicie na zdjęciu. Sprawia, że usta są miękkie i nawilżone. Doskonale odżywia wargi, daje uczucie naprawdę ogromnej ulgi. Pięknie wyrównuje koloryt ust, jest delikatny i nawet jeśli nie mamy makijażu to możemy sobie tym produktem delikatnie podkreślić usta. Bardzo dobrze wygładził moje usta, nadal stosuję ten balsam codziennie, ale widzę ogromną poprawę i jedno jest pewne - z pewnością zamówię kolejny, żeby mój problem nie wrócił! Już dawno nie byłam aż tak bardzo zadowolona, jak z tego balsamu!


Resibo
Pojemność: 30 ml
Cena: 69 złotych

Kremy marki Resibo znam już od jakiegoś czasu. Kilka lat temu przyciągnęły moją uwagę swoim wyglądem. Zapakowane są w fantastyczne tuby, dzięki czemy wyglądają bardzo elegancko, a do tego eko! Podoba mi się takie rozwiązanie i już na początku ta marka zyskała u mnie dużego plusa! Najważniejsze dla mnie jest jednak działanie. Bałam się tego "rozświetlenia", bo myślałam, że moja skóra będzie się okropnie błyszczeć. Nic bardziej mylnego - chodzi po prostu o to, że twarz wygląda bardzo promiennie, na wypoczętą i zadbaną. Krem bardzo dobrze wtapia się w skórę, można śmiało stosować go pod makijaż. Ja właśnie tak robię - wybrałam ten krem zamiast bazy. Wydaje mi sie, że działa o wiele lepiej niż wspomniana baza, ponieważ sprawia, że skóra jest jedwabista, przyjemna w dotyku i wygląda naturalnie pod makijażem. Ma bardzo delikatny, ale przyjemny zapach!


Pamiętacie mój ostatni wpis o Topestetic? Z pewnością tak, bo statystyki tutaj naprawdę oszalały! Powiem tylko kilka słów tym, którzy jeszcze nie do końca wiedzą co to za sklep. To najlepsze miejsce w sieci z dermokosmetykami. Wysokiej jakości produkty, najlepsze marki - to wszystko w jednym miejscu. Wysyłka i zwrot zamówień zawsze są darmowe. Do każdego zamówienia dołączone są upominki, próbki. A wiadomo, że produkty najlepiej poznać po próbkach, kiedy je wcześniej użyjemy! Warto też wspomnieć, że na stronie dostępne są konsultacje ze specjalistami, którzy pomogą nam dobrać odpowiednie produkty! Dacie się skusić?