150. Ostatnia spowiedź.
W ostatnim czasie mnóstwo było stylizacji na blogu, dlatego dziś przychodzę z bardzo przyjemnym tematem, który wcale nie jest związany z modą. Chciałabym zrecenzować dla was książkę Niny Reichter "Ostatnia spowiedź", tom I. Przyznam szczerze, że książki czytam nałogowo, nawet częściej niż blogi. Przyjemnie było poznać styl autorki i zapoznać się z tą książką. Ale od początku.
Swoją przygodę z tą książką zaczęłam od okładki (tył), gdzie przeczytałam: "Zakochaj się w historii, którą pokochały setki ludzi". Pomyślałam - dlaczego nie i zaczęłam czytać. Zajęło mi to dokładnie dwa wieczory i znów chciałam zacząć od początku. To przepiękna opowieść o miłości, która w realnym świecie raczej nie miałaby szans, ponieważ show biznes nie pozwoliłby na taki związek. Byłam totalnie oczarowana tą historią. Pomimo wszystko ja zostaję jednak zwolenniczką Ally - głównej bohaterki żeńskiej, ponieważ dziewczyna nie podążała ślepo za trendami. To silna osobowość, która tak naprawdę potrzebuje wsparcia i zrozumienia. Książkę odkrywałam raczej od strony postępowania bohaterów w normalnym życiu, stąd moje przemyślenia. Z drugiej strony Bradin Rothfeld również zasługuje na uwagę i to nie ze względu na brązowe oczy, bo ich w książce nie widać.
Nina Reichter jest dla mnie pisarką nowego pokolenia, która świetnie potrafi operować słowem, dlatego książkę czyta się bardzo przyjemnie. Nie trzeba się trudzić i szukać w słownikach trudnych wyrazów. Książka ma być dla nas przyjemnością, a nie męczarnią i poszukiwaniem. Widać, że Nina pisze z pasją i dużą ilością humoru. Polecam tę książkę z całego serca. Czekają na was nieoczekiwane zwroty akcji, mnóstwo emocji, których na pewno nie będziecie mogli pohamować. Ta książka to nie kolejna banalna historia z nudnym i już powielanym zakończeniem. To nie idealny świat, ale życie, chociaż w dzisiejszych czasach chyba taka historia nie mogłaby mieć miejsca. A może...
Po wszystkie niezbędne informacje zapraszam na FACEBOOKA lub stronę LUBIMY CZYTAĆ.
Mam ją i również jestem zachwycona! Wszystkie Zmierzchy się przy niej chowają i nakrywają nogami. Cieszę się, że spowiedziomania dotarła do Polski.
OdpowiedzUsuńrównież kocham książki :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce ; )
OdpowiedzUsuńooo ja muszę to przeczytać! też jestem nałogowcem.
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie Twoja recenzja. Chyba przeczytam tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńjuż drugi raz w ciągu godziny natrafiam na informacje o tej książce, chyba to jakiś znak :) muszę przeczytać, ciekawy wpis :)
OdpowiedzUsuńRównież nałogowo czytam i na blogu wspominalam o niedawno przeczytanej powieści.
OdpowiedzUsuńZapisałam tytuł "ostatnia spowedź" :DDD
Bardzo zachęcajaca recenzja. Mam nadzieję, że czytając nie rozczaruję się.
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę wpisać tą książkę do listy " do przeczytania":*
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do przeczytania jej;*
Akurat mam trochę wolnego czasu, więc z chęcią przeczytam ! :)
OdpowiedzUsuń`może obserwujemy? :>
oj będe musiała sobie ją zakupić:)
OdpowiedzUsuńzapowiada się bardzo ciekawie!
nie czytałam....
OdpowiedzUsuńnie czytałam ;)
OdpowiedzUsuńCudowny blog, również obserwuję :)
OdpowiedzUsuńchyba sie skusze na przeczytanie;)
OdpowiedzUsuńMoże byc całkiem ciekawa:)
OdpowiedzUsuńJa od pewnego czasu nałogowo czytam Pieśń Lodu i Ognia :)
OdpowiedzUsuńnie czytałam tej książki ;) ja ostatnio chłonę wszystkie ksiązki H. Cobena :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam, wolę Stephen'a Kinga :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie, do obserwowania i komentowania :*
Gdzieś już słyszałam o tej książce- teraz Ty skutecznie mnie do niej zachęciłaś :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę to przeczytać!!! :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być ciekawa.. Muszę ją przeczytać ;)))
OdpowiedzUsuńteż nałogowo czytam i muszę ją przeczytać tak mnie zachęciłaś
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy post, no i oczywiście obserwuję :P
OdpowiedzUsuńnie lubię fantastyki ale blog ciekawy;]
OdpowiedzUsuńzapraszam http://marzenniemozenamodebracnikt.blogspot.com/
Co do książek też jestem nałogowcem! Ale za romansidłami nie przepadam;)
OdpowiedzUsuńja jestem na etapie lektur ;))
OdpowiedzUsuńzapraszam do wzajemnej obserwacji :)
Dzięki za odwiedziny u mnie :)
OdpowiedzUsuńRównież dodaję do obserwowanych i zapraszam częściej
Ja również bardzo lubię czytać, utworzyłam nawet na blogu zakładkę na ten temat, więc gorąco zapraszam !
http://secondhanddesigner.blogspot.com
uwielbiam czytać książki, ale niestety mało czasu mam na to ;p
OdpowiedzUsuń