774. NADCHODZI JESIEŃ
Gadam o tym na okrągło, ale jesień to moja ulubiona pora roku. Uwielbiam, kiedy poranki są szare i chłodne, wprost kocham kiedy pada deszcz. Lubię czas, kiedy budzę się, gdy jest ciemno i kiedy wracam z pracy również w towarzystwie ciemności. Myślę, że jesień to taka magiczna pora roku. Wszyscy mówią, że jest smutna i depresyjna, a ja doskonale się w niej odnajduję. Nie wiem, być może taki mam charakter! Poza tym od razu przypominają mi się czasy studenckie. Momenty, kiedy ze znajomymi spotykało się każdego ranka przy automacie z kawą. Długie wykłady i spacery do domu w jesienne, szare wieczory. Koc, w który opatulało się stopy i litry herbaty wypite przy wspólnych rozmowach. Tęsknię do tego!
Na dziś proponuję Wam też pierwszą, jesienną stylizację. Sweterek, który idealnie pasuje do różnego rodzaju spódniczek i sukienek. Spódniczka mini pełna tiulu nada nieco dziewczęcości. Kapelusz jako jeden ze stałych elementów moich stylizacji. I boho botki z frędzlami. Zestaw, który polubiłam od pierwszego założenia.
Komentarze
Prześlij komentarz
"W tej witrynie są wykorzystywane pliki cookie, których Google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres IP i nazwa klienta użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane Google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować." Wchodząc na mojego bloga akceptujesz te zasady oraz Politykę Prywatności Google.