585. ZAXY I PLISOWANA SPÓDNICA

Kiedyś nie lubiłam nosić balerinek. Buty te kojarzyły mi się przede wszystkim z tym, że obcierały moje stopy w każdym możliwym miejscu. Kiedy pierwszy raz założyłam na nogi Zaxy wiedziałam, że zostaną ze mną na dłużej! To już chyba moja szósta para tego typu butów i powiem Wam szczerze, że obecnie nie kupuję już żadnych innych balerinek. Są naprawdę wygodne, można je nosić na bosą stopę, nie obcierają, są mięciutkie i przede wszystkim pięknie pachną! Wiosną i latem nie będziecie mogły się z nimi rozstać - zapewniam Was! Do nich wybrałam plisowaną spódnicę w kolorze szarym, torebkę ze sklepu Fabiola, prosty t-shirt, kurtkę jeansową i czapkę z daszkiem! Jestem ciekawa, czy polubicie takie połączenie. Ja czułam się jak ryba w wodzie :)


584. SPOSÓB NA PIĘKNE BRWI

Jakiś czas temu przyszła do mnie ogromna paczka produktów do brwi marki Delia Cosmetics. Od razu chętnie zabrałam się za testowanie. Wcześniej polegałam jedynie na kosmetyczce, a dziś staram się sama dbać o moje brwi. Cały czas próbuję i kombinuję z odcieniami, by wybrać najlepszy! Dzisiaj chciałabym opisać dla Was kilka produktów, które zrobiły na mnie największe wrażenie. Mam nadzieję, że jesteście gotowi na moje recenzje! A więc do dzieła, poznajcie sposób na piękne brwi od marki Delia!


583. MOJE PIERWSZE NEW BALANCE

Ostatnio przyjechały do mnie moje pierwsze New Balance. Jeszcze nigdy nie miałam przyjemności nosić tych butów. I to bardzo duży błąd! Swoje poszukiwania rozpoczęłam do sklepu Butyjana.pl i to właśnie tam znalazłam swoją wymarzoną parę. Przyznaję szczerze, że podpatrzyłam ten model u innych blogerek, które pisały, że są bardzo wygodne. Okazuje się, że to prawda, a dodatkowo praktycznie w ogóle nie czuć ich na nodze. Zapewniam Was, że podczas noszenia będziecie czuć pełen komfort, nawet jeśli wybierzecie się na długą wycieczkę.  Wiem już, że jeszcze nie raz zobaczycie je na moim blogu! Pomyślałam, że stworzę nieoczywistą stylizację - do jeansów, topu i sportowych butów dodałam marynarkę oversize! Jestem bardzo ciekawa czy takie połączenie przypadnie Wam do gustu! 


582. NAKD

Poczułam wiosnę! Kiedy tylko zobaczyłam tę zwiewną sukienkę od razu wiedziałam, że musi być moja. Mam na nią tyle pomysłów - na pewno wykorzystam ją w codziennych stylizacjach do trampek, ale dzisiaj postanowiłam zaszaleć. Połączyłam dwa mocne kolory: intensywny niebieski z ognistą czerwienią i wyszedł z tego taki właśnie wiosenny, odważny outfit! Sukienka pochodzi ze sklepu NA-KD,a ten powinna poznać każda kobieta! W ramach "zapoznawania się" mam dla Was kod rabatowy! Na hasło ptysia20 otrzymacie 20% rabatu na zamówienia właśnie w tym sklepie! I wiem, że przepadniecie tam na dobre - zresztą już niedługo kolejny wpis z nieco inną stylizacją! A tymczasem nie będę Was trzymać w niepewności! Obejrzyjcie dzisiejsze zdjęcia i dajcie znać czy sukienka zrobiła na Was takie samo wrażenie jak na mnie! 
PS. Myślałam, że nie dam rady chodzić w tych butach, ale mimo niebotycznego obcasa są bardzo wygodne! 


581. GROCHY I RÓŻ

Poszukiwania bluzki w grochy uznaję za zakończone i to sukcesem! Bardzo długo przebierałam w ofertach, ponieważ nie mogłam znaleźć takiej, która będzie miała duży wzór czarnych kropek na białym tle. W końcu udało mi się odnaleźć prawdziwą perełkę w sklepie bonprix! Jak tylko ją zobaczyłam to wiedziałam, że będzie moja! Połączyłam ją z pudrową, plisowaną spódnicą oraz czarnymi botkami. Całość zdobią dodatki, które już wieloktornie widzieliście u mnie na blogu - kapelusz HatHat, torebka Fabiola i okulary przeciwsłoneczne. Jestem ciekawa czy ta propozycja do Was przemawia. Przyznaję, że nie do końca wiedziałam jak będę wyglądać w takim połączeniu, ale końcowy efekt jest dla mnie zadowalający!


580. BIOLONICA

Tym razem miałam przyjemność przetestować kosmetyki marki Biolonica. Jest to polska firma kosmetyczna, któa zajmuje się produkowaniem kosmetyków opartych na roślinnych komórkach macierzystych. Pierwszą linią pielęgnacyjną była ta, oparta na komórkach macierzystych jabłoni. I to właśnie tę serią testowałam przez ostatni miesiąc. Komórki macierzyste jabłoni to jedno z przełomowych odkryć, jeśli chodzi o kosmetologię. Dzięki nim możemy bezpośrednio wpłynąć na młodość skóry - jest w stanie samodzielnie się regenerować, a także wpływać na prawidłowe funkcjonowanie skóry (poprzez obronę przed szkodliwym wpływem środowiska). Powiedzmy sobie szczerze - chociaż moja skóra nie potrzebuje jeszcze prawdziwego odmłodzenia to już od teraz mogłabym zacząć profilaktycznie dbać o nią każdego dnia. I właśnie o tym chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć! Jeśli jesteście gotowi na recenzję to serdecznie zapraszam!

579. OGRODNICZKI

Nigdy nie miałam w swojej szafie prawdziwych ogrodniczek. Długo szukałam odpowiednich, które będą wygodne i do tego świetnie skomponują się z czerwonymi dodatkami. Na początku bardzo chciałam postawić na takie, w kolorze czarnym, ale ostatecznie padło na ciemny granat z przetarciami. Swoje wymarzone ogrodniczki upolowałam w sklepie Szachownica! Wykonane są z bardzo miękkiego jeansu, co sprawia, że nie ograniczają ruchów, a dodatkowo idealnie sprawdzą się na wiosnę! Do tego wybrałam prostą bluzkę w paski, czerwone szpilki i cudowną torebkę ze sklepu Fabiola! Odpięłam od niej pasek i potraktowałam jako puzderko, ale jej kształt sprawia, że może być noszona jako klasyczna torebka, a także nerka! Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mi się przygotować stylizację z nią w roli głównej! 


578. KOKTAJLE MŁODOŚCI

Uwielbiam intrygujące nazwy produktów. Kiedy coś samą nazwą przyciąga mój wzrok to zawsze przystaję koło tego na chwilę i zapoznaję się ze składem i działaniem. A później chętnie testuję to w domu. Tak było w przypadku Koktajli Młodości stworzonych przez Ava Laboratorium. Sama nazwa zaciekawiła mnie na tyle, że postanowiłam sprawdzić co to właściwie jest. Koktajle najczęściej się pije, prawda? Ale... nie tym razem! Jeśli jesteście ciekawi recenzji tych nietypowych kosmetyków to usiądźcie wygodnie i zaczytajcie się w kilku zdaniach, które przygotowałam z myślą o Was!