Jeszcze w zeszłym roku byłam przeciwniczką zakładania jasnych kolorów zimą. Oglądając różne inspiracje stwierdziłam, że pastele i biel doskonale pasują do tej pory roku! Nie byłabym sobą, gdybym nie dodała swojego akcentu i tak oto wyszło połączenie ciemnego dołu i jasnej góry.

Przede wszystkim sweterek z dzisiejszych zdjęć jest chyba najpiękniejszym jaki mam obecnie w swojej szafie i stworzonym z cudownie miękkiego materiału! Miły w dotyku, cieplutki i do tego w rewelacyjnej cenie - czy może być coś lepszego? Do tego kolejny raz nie zapomniałam o cieplutkich dodatkach - czapce smerfetce i jednopalczastych rękawiczkach!

Prawdą jest, że jeśli się tylko chce to nawet zimą można wyglądać stylowo i przy tym nie zmarznąć. Udowadniam to dzisiejszą stylizacją, w której pierwsze skrzypce gra ciepła, włochata, dwukolorowa kamizelka! To właśnie ona nadała charakteru mojej skromnej stylizacji. Jest mięciutka, świetnie się układa i naprawdę grzeje (można ją nosić na kurtkę z eko-skóry i nie jest zimno).  Niemniej jednak ważna jest również skórzana spódniczka z wycinanymi wzorami. Jak już pewnie zdążyliście zauważyć mam ostatnio dużą słabość do eko-skóry. Nadchodzący sezon ogłaszam więc najlepszym na tego typu materiały! Całość wyszła dziewczęco chociażby przez czapkę z daszkiem i torebkę z frędzlami, ale też odrobinę zadziornie (efekt ten przypisuję kozakom za kolano).  

W tym roku karnawał obchodzę bez szaleństw. Nie zapominam jednak o tym, by dobrze się bawić. Uprzedzam - dzisiejsza stylizacja została przygotowana na wyjście (domówka), tak więc porzuciłam czapkę i szal, na rzecz modnego wyglądu! Sweterek ma przepiękne, fantazyjne wiązanie na dekolcie, buty dość nietypowy obcas, a spódniczka wykonana jest z eko-skóry. Mimo tego, że wszystkie elementy stroju przyciągają uwagę, to razem tworzą ciekawą całość na wieczorne spotkanie z przyjaciółmi. Na samym początku pomyślałam, że spódniczka z ekoskóry wcale nie jest dla mnie, ale dzięki dobrze dobranemu krojowi i wyjątkowemu kolorowi chyba wyglądam w niej całkiem nieźle, prawda? :) 

Zdjęć jest dziś mnóstwo -  nie mogłam się powstrzymać!

Dziś chciałabym Wam zaproponować całkowitego zwyklaka. Przede wszystkim polecam cieplutki, szary golf, który idealnie sprawdził się na taką pogodę. Mimo padającego śniegu, czułam, że w ogóle nie było mi zimno. Do tego klasyczne jeansy, płaszcz i stylizacja prawie gotowa! Najważniejsze w tym przypadku są rękawiczki i czapka! Mam nadzieję, że nie zapominacie o nich!

Wiem, że lubicie wpisy, w których pokazuję Wam kawałek siebie. Jakiś czas temu dodałam wpis 10 faktów o mnie, który zgromadził mnóstwo komentarzy i był jednym z chętniej oglądanych wpisów na moim blogu. Tutaj możecie do niego powrócić, jeśli jesteście ciekawi co tam napisałam!

10 faktów o mnie

Dziś proponuję wpis, w którym również dowiecie się kilku rzeczy, a przy okazji pokażę Wam moje nowe narzędzie do odmierzania czasu. Jest to blaszany zegar - prezent, który otrzymałam od firmy Youpibag! Uważam, że jest naprawdę uroczy!

Kochani, witam Was pierwszy raz w 2017 roku! W końcu odrobinkę się ogarnęłam i działam! Trochę uaktywniłam moje profile na facebooku i instagramie, dlatego zapraszam Was bardzo serdecznie do śledzenia mnie na bieżąco!

A teraz kilka słów o stylizacji. Przede wszystkim jest bardzo prosta - lubię takie nieskomplikowane połączenia oparte na niewielu kolorach lub różnych odcieniach tego samego koloru. Tym razem połączyłam czerń i bordo. Cała stylizacja miała być po prostu wygodna i chciałam ją wykorzystać na szybkie wyjście na miasto :)