Święta, święta i po świętach! Na dworze zamiast śniegu możemy oglądać piękne słoneczko. Przy tak wspaniałej pogodzie powstały dzisiejsze zdjęcia. Głównym elementem jest zielony płaszcz, który świetnie dopasowuje się do sylwetki. Niemniej jednak pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy to czarna chusta z haftowanym, kwiatowym wzorem. Kiedy tylko zobaczyłam ją na stronie od razu wiedziałam, że musi być moja! No i jest! To naprawdę ciekawa alternatywa dla wszystkich, którzy nie lubią szalików, ale chcą wyglądać stylowo i lubią, kiedy zimą jest cieplutko!

Kochani! W tym niezwykłym czasie chciałabym Wam życzyć ciepłych, zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia! Żebyście spędzili ten czas w grodnie ludzi, których najbardziej kochacie, żeby wszystkie niesnaski zostały wyjaśnione, a błędy, które popełniliście - wybaczone. Oby ten czas był chwilą refleksji, zastanowienia, a przede wszystkim radości! 

Wesołych Świąt!

Wasza Patrycja

Co sprawia, że czujesz się wyjątkowo? Komplement od bliskiej osoby? Uśmiech przypadkowego przechodnia na ulicy? Drobny upominek, który znalazłaś na stole w kuchni? Koronkowa bielizna? A może zapach, który otula Wasze ciało? Ile pytań! Dla mnie odpowiedź jest dość prosta - czuję się wyjątkowo wtedy, gdy pachnę tak, jak lubię! W końcu zapach w jakimś stopniu nas definiuje. Znacie moment, kiedy wchodzicie do kogoś do domu pierwszy raz i czujecie jakiś zapach? A potem kiedy wracacie w to miejsce wiecie już jaki zapach na Was czeka i potrafilibyście z zamkniętymi oczami odgadnąć gdzie jesteście? Albo kiedy poznajecie jakąś osobę i kojarzycie ją z konkretnym zapachem? Aż uśmiechnęłam się na wspomnienie o bliskich mi osobach! Dlaczego o tym wszystkim piszę? Ponieważ dziś zabiorę Was do krainy wyjątkowych zapachów! Przedstawiam Wam firmę perfumeryjną Prouvé oraz kilka wybranych produktów. Weźcie kubek ciepłej herbaty do ręki, usiądźcie przed monitorami, bo czeka na Was jedna z dłuższych recenzji na moim blogu!

Już dawno pożegnałam się z moją ukochaną jesienią. Przyszedł czas na zimę, chociaż jak na razie w moich okolicach bez śniegu. Mimo tego do dzisiejszej stylizacji wybrałam pierwsze w swoim życiu śniegowce! Nigdy nie myślałam, że są tak ciepłe, wygodne i przydadzą mi się podczas moich wypraw na spacer do parku. Już się nie obawiam, że moje stopy zmarzną, albo że wejdę w ogromną kałużę (pozostałość po tej odrobinie śniegu, która spadła jednej nocy). Cała stylizacja jest utrzymana w bieli i szarości, a dużą część "roboty" robi kamizelka. I tak oto powstała ta stylizacja, którą polubiłam ze względu na to, że jest codzienna i wygodna!

Uwielbiam kolor różowy we wszystkich odcieniach. Kojarzy mi się z dziewczęcością i delikatnością. Nic dziwnego, że w mojej szafie znajduje się sporo rzeczy w tym kolorze. Ostatnią nowością jest kardigan z dzisiejszych zdjęć. Wykonany jest z miękkiego, ciepłego materiału i ślicznie prezentuje się w zestawieniu z sukienką. Znalazłam go w sklepie TakeShop, który oferuje nie tylko odzież, ale też różnego rodzaju dodatki i gadżety do domu. Polecam Wam zajrzeć - mnie już wpadło w oko kilka rzeczy! 

Jeśli chodzi o dzisiejszą stylizację jest bardzo prosta - sukienka, kozaki overknee, wspomniany wcześniej sweterek i  dodatki: beret, torebka z haftowanym wzorem, ciepły szal i złoty zegarek! Mam nadzieję, że spodoba się Wam moja propozycja.

Do ubrań z printem moro dojrzewałam bardzo długo. Po pierwsze dlatego, że nie lubię tych odcieni zieleni, a po drugie wzory na ubraniach i dodatkach rzadko przypadają mi do gustu. Coś jednak zmieniło się tej jesieni ( i to na tyle, że kupiłam spodnie, kurtkę zimową i buty właśnie z tym motywem). Dzisiejszą stylizację w militarnym stylu przełamałam różem! Z jednej strony jest ciężko, rockowo, a z drugiej odrobinę dziewczęco. W tej stylizacji urzekło mnie połączenie dwóch światów, a także opaska, którą bardzo polubiłam! No i te buty - nie dość, że skórzane, to jeszcze wygodne, ciepłe, wyglądające fenomenalnie i do tego bez problemu można w nich wejść prawie wszędzie! 

Wiecie jak to jest z torebkami - mają niekończące się dno. Im bardziej czegoś tam szukacie, tym trudniej jest znaleźć. Dlatego tym razem postawiłam na skórzany plecak. To bardzo wygodna opcja dla wszystkich, którzy cały czas są w biegu! Jestem ciekawa czy Was również przekonuje taki dodatek, czy jednak wolicie klasyczne torebki? Dzisiejsza stylizacja jest codzienna, łączy elegancki płaszcz i botki z codziennymi jeansami, golfem i właśnie plecakiem. Czułam się bardzo komfortowo i mam nadzieję, że taki ootd Wam się spodoba!

Nowości kosmetyczne są u mnie zawsze mile widziane. Uwielbiam testować kosmetyki - sprawia mi to ogromną przyjemność, kiedy mogę odnaleźć prawdziwe perełki. Dziś przychodzę do Was z produktami przeznaczonymi do oczyszczania skóry i demakijażu. Delia Cosmetics stworzyła linię Dermo System, która służy do dbania o naszą twarz. Zresztą sami zobaczcie i poczytajcie!

9 listopada do sklepów Lidl trafiła wysokiej jakości kolekcja ubrań w kratę dla całej rodziny. Oferta obejmuje flanelowe koszule i tuniki, koszule męskie oraz dziecięce sukienki. Jak wiecie krata to ponadczasowy wzór, a czerwona, kraciasta koszula powinna się znaleźć w szafie każdej z nas! Co więcej jakość proponowanych przeze mnie produktów jest potwierdzona certyfikatami Oeko-Tex Standard 100 i Tested Quality, które potwierdzają bezpieczeństwo nawet dla wrażliwej skóry! Przyznam też, że nie tylko koszule zrobiły na mnie wrażenie, bo w obecnej ofercie możemy znaleźć też cieplutkie kamizelki! No dobra, już nie będę Wam tyle opowiadać tylko pokażę moją propozycję!

Jesienią i zimą moim ulubionym dodatkiem są ciepłe szale i kominy. Ten, który prezentuję dziś jest miękki, ciepły i długi, dlatego pozwala się opatulić w chłodne dni! Ma przepiękny kolor, który kojarzy mi się właśnie z jesiennym spacerem po parku. A jak spacer to tylko w wygodnych butach - te dzisiejsze nadają się na spacerowanie przez cały dzień. Oprócz tego, że są wygodne, to dodatkowo nie mogę oderwać od nich oczu! Zdecydowanie przyciągają uwagę i wpisują się w aktualne trendy. Zanim pokusiłam się o to, by znalazły się w mojej szafie długo myślałam, czy jestem aż tak odważna, żeby nosić je do codziennych stylizacji. A teraz? Nie mogę się z nimi rozstać!

Kiedy wybierałam się na te zdjęcia padał deszcz a nad miastem unosiła się mgła. Pomyślałam jednak, że tego dnia nic nie może się zepsuć, więc uparcie pozowałam i prosiłam mojego fotografa, żebyśmy cały czas próbowały, bo na pewno się uda. No i efekty możecie zobaczyć w dzisiejszym wpisie. Stylizacja jest bardzo prosta - biała koszula, czarne spodnie i kurtka moro, a do tego buty na wysokim obcasie i dodatkowej platformie. 

Dzięki uprzejmości Streetcom, jako ambasadorka w kampanii Neutrogena otrzymałam paczuszkę z trzema kosmetykami: żelem do mycia twarzy, peelingiem i kremem. Od razu ochoczo zabrałam się do testów i dziś będziecie mogli przeczytać recenzję. Czy kosmetyki warte są zakupu i swojej ceny? Który z kosmetyków okazał się prawdziwym hitem, a z którym polubiłam się najmniej? Przygotujcie sobie kubek z herbatą i przeczytacie moje spostrzeżenia!

Paryski styl jest niesamowity. Od zawsze się nim zachwycałam, ale sama nie potrafiłam przygotować takiej stylizacji, która wpisywałaby się w ten klimat. Dzisiejszy outfit jest jedynie liźnięciem tego tematu, ale mam nadzieję, że całkiem niezłym. Przyznam się, że to chyba moja ulubiona stylizacja jaką kiedykolwiek opublikowałam na blogu. Spódnica midi pochodzi z second handu, tak samo jak kurtka! Do tego okulary i obowiązkowy w tym sezonie beret. Czy przekonuje Was taka wersja mnie?

Pewnie już zauważyliście, że jesień na moim blogu obfituje w stylizacje ze swetrami. Uwielbiam długie, ciepłe swetrzyska, którymi można zastąpić kurtkę, kiedy wiatr nieprzyjemnie daje o sobie znać. Dziś również wybrałam prawdziwe cudo - melanżowy sweter z kapturem, dużymi kieszeniami i ozdobnymi gwiazdami. Jest wykonany z wysokiej jakości materiału, świetnie się układa, brak na nim zagnieceń no i przede wszystkim jest nieziemsko ciepły! Znalazłam go na stronie Verini.pl, gdzie znajdziecie odzież damską, obuwie, a także koszule nocne i biustonosze push-up! Bogaty asortyment i wysoka jakoś produktów oferowanych w tym sklepie sprawia, że mam ochotę powracać do niego po kolejne zakupy. Już mam upatrzoną następną perełkę!

Jesień czuć już na każdym kroku. Zadomowiła się u nas na dobre i mam nadzieję, że zostanie jak najdłużej. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że mogę zatapiać się w dużych, cieplutkich swetrach, chodzić na spacery po parku i oddychać chłodnym powietrzem! Do tego wszystkiego wybrałam więc bardzo prostą stylizację w jesiennych kolorach, w której najbardziej podoba mi się patchworkowa torebka. Prosto, bez niepotrzebnych kombinacji, wygodnie czyli dokładnie tak jak lubię. A Wy lubicie mnie w tej wersji? 

Czerń wygląda dobrze w wielu stylizacjach - nie tylko tych oficjalnych, ale też codziennych. I właśnie dzisiaj pomyślałam, że postawię na casualową stylizację, w której wybrałam się na zakupy. Półgolf z szerokimi rękawami zrobił prawdziwą furorę i podobał się chyba wszystkim, którzy go widzieli. Nawet moja mama już zapowiedziała, że będzie mi go podbierać z szafy. Wcale się nie dziwię, bo robi wrażenie! Długo też nie mogłam przekonać się do kucyka - nie lubię siebie w takim upięciu, ale chciałam, żebyście mogli zobaczyć moje przepiękne kolczyki (a właściwie klipsy, ponieważ nie mam dziurek w uszach). Takie chwosty wyglądają bajecznie i chcę je mieć we wszystkich dostępnych kolorach! Biżuteria Angel Bright jest przeze mnie sprawdzona i serdecznie polecam nie tylko kolczyki, ale także bransoletki, których mam już kilkanaście w swojej kolekcji!

Beże i brązy od zawsze kojarzą mi się z jesiennymi liśćmi. Pewnie dlatego po raz kolejny wykorzystałam ten cudowny, miodowy sweter w stylizacji! To połączenie stanowi idealne odzwierciedlenie tego jak widzę jesień. Słońce odbijające się w okularach, długie spacery po parku, wygodne botki i ja otulona w cieplutki sweter. Czyż nie tak wyobrażacie sobie chłodne, jesienne dni? Żałuję tylko, że nie mogłam wziąć kubka gorącej kawy!

Długie swetry, beże, brązy i kolor wina, botki, romantycznie rozwiane włosy, filcowe kapelusze - tak dla mnie wygląda jesień! Kocham tę porę roku, jest taka piękna, chłodna, ale przyjemna. Dziś przygotowałam stylizację właśnie w takich klimatach. Kolor bordowy zajął tu honorowe miejsce i przyznam szczerze, że bardzo podoba mi się ten strój! 

Długi sweter mogliście zobaczyć już jesienią zeszłego roku, kiedy to prezentowałam go z sukienką mini i kozakami za kolano. W tym roku wraca w wielkim stylu. Welurowa Fabioletka stała się idealnym dopełnieniem i prawdziwą kropką nad i. Kraciasta koszula ukryła się gdzieś pod włosami, ale pasuje do sztybletów i mojego ulubionego kapelusza. 

W swoim życiu przeczytałam już niejedną książkę motywacyjną. Zazwyczaj po przeczytaniu odkładałam ją na półkę i nie działo się nic. Moim zdaniem to, że jednej osobie na milion coś się uda to nie znaczy, że jeśli zmienię swoje przyzwyczajenia uda się i mnie. Oprócz wytrwałości potrzebne jest szczęście. Ale... zaczęłam stosować zasadę małych kroków i podjęłam trzydziestodniowe wyzwanie, które sama sobie postawiłam. Tydzień temu wyzwanie zostało zakończone. Jakie? Czy przyniosło jakieś efekty? Czy potrafię zmotywować sama siebie?

Czasami mam skłonności do przesady i wcale tego nie ukrywam. Mimo tego uważam, że to najlepsze botki jakie kiedykolwiek widziałam. Mają w sobie rockową nutę, pięknie się prezentują nie tylko do sukienki, ale też do jeansów czy czarnych spodni. Podeszwa jest świetnie przystosowana do różnych warunków pogodowych - deszcz czy lód nie będą już przeszkodą! Zachwycam się nimi odkąd zobaczyłam je na półce w sklepie Deichmann i nie ma chyba w tym nic dziwnego. Wiem też, że wielu z Was widziało też torebkę ze zdjęcia na moim facebooku. Faktycznie jest piękna, haft dokładnie wykonany i pomieści naprawdę wiele drobiazgów. 

Długo nie mogłam przekonać się do lordsów. Ten typ obuwia nie jest moim ulubionym i trudno było mi znaleźć takie, które spełnią moje oczekiwania. Ostatnia wizyta w sklepie Deichmann była jednak owocna i znalazłam swoje wymarzone buty. Są klasyczne, czarne, mają płaski obcas i delikatne zdobienie w postaci chwostów. Połączyłam je z codzienną sukienką bordowymi dodatkami - kapeluszem oraz torebką Fabulous marki Fabiola. 

Pomysł na stylizację w tej sukience był zupełnie inny - chciałam pokazać kolejną, weselną odsłonę sukienek ze sklepu Naia. Na potwierdzenie moich słów zdradzę Wam, że naprawdę byłam w tej sukience na weselu i spisała się na medal. Pomyślałam jednak, że potencjał takiego ubrania nie może się zmarnować i nie mogłam po uroczystości po prostu odwiesić jej do szafy. I co? I po prostu ubrałam ją, kiedy jechałam na zakupy. Całość dopełniłam jeansową kataną, trampkami i dużą, sportową torbą. Czułam się świetnie, dlatego też ta propozycja zostanie ze mną na dłużej! Z pewnością jeszcze nie raz będziecie mogli mnie spotkać w takim wydaniu.

Co tu ukrywać - uwielbiam testować kosmetyki. Sprawia mi to ogromną przyjemność. Dziś porozmawiamy trochę o temacie stóp. Wiem, wiem. Podczas wakacji to dość drażliwy temat, ponieważ nasze stopy powinny być zadbane i piękne. Jeśli jesteście przed wymarzonymi wakacjami, albo po prostu chcecie, aby każdy element Waszego ciała był w doskonałym stanie - nawet stopy, koniecznie zapoznajcie się z serią Goot Foot Podology od Delia Cosmetics. 

Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach. Tą koszulką puszczam do Was oko i uśmiecham się szeroko, bo wiem, że t-shirty z zabawnym nadrukiem zawsze wyglądają dobrze. Powiedzmy sobie szczerze - która z nas codziennie chodzi w szpilkach i dokładnie dopasowanych sukienkach? Oczywiście uwielbiam takie zestaw, ale wielokrotnie wskakuję też w jeansy, zakładam adidasy, biorę dużą torbę i w szafie szukam jakiegoś t-shirtu. Własnie tak było, gdy wybierałam się na zdjęcia do tego wpisu. Tak naprawdę w ogóle ich nie planowałam, ale pomyślałam sobie, że powinnam pokazać też siebie z włosami zebranymi w kucyk i w sportowych butach, czyli taka, jaka jestem najczęściej! I co, odpowiada Wam taka wersja mnie?

Gdzie się nie obejrzę widzę grochy. Ten sezon zdecydowanie należy do motywu kropeczek na ubraniach. Kiedy tylko wyciągnęłam tę sukienkę z koperty od razu wiedziałam, że bardzo się polubimy i będzie jedną z moich ulubionych tego lata. Ma świetny, nie opinający sylwetki krój, ozdoby na ramionach, uszyta jest z wysokiej jakości materiału, który oddycha. Sukienka idealna na ciepłe, letnie dni! Jeśli szukacie czegoś niezobowiązującego, ale osadzonego w trendach - koniecznie zajrzyjcie do Hanamore! Tam czekają na Was prawdziwe cuda - jedną z ich sukienek zaraz obejrzycie!

Nie mniej ciekawe jest srebro. Buty w tym kolorze nigdy mnie nie przekonywały, aż nie znalazłam odpowiedniego modelu oczywiście. Wraz z sukienką stanowią świetny duet, który wystarczyło uzupełnić jedynie o torebkę i zegarek. 

Pamiętacie, jak nie tak dawno pisałam o klasycznej białej bluzce? Dziś przyszedł czas na czerń! Tosca w kolorze czarnym idealnie dopasowuje się do ciała i pasuje do spódniczki o każdym kroju. Mam ten problem, że nigdy nie zakładam bluzki na wierzch spódniczki, stąd też kłopot w znalezieniu takiej, która będzie ładnie prezentowała się na mojej sylwetce, a jednocześnie będzie wygodna i "oddychająca".  Dzięki koszulce ze sklepu Świat Kobiet Ana mogę bez problemu ubrać się tak, jakbym tego chciała! Dekolt w kształcie litery U zapewnia dziewczęcość, a dokładne i schludne wykończenie sprawia, że taką koszulkę możemy ubrać także do eleganckiej stylizacji!

Do tego pewnie zauważyliście, że ostatnio nie szaleję z biżuterią. Jeśli ktoś dokładnie śledzi moje stylizacje to wie, że swoje serce oddałam zegarkom. Ten, który mam na sobie dzisiaj to marka Q&Q Smile! Wielokrotnie mogliście oglądać w moich stylizacjach zegarki tej firmy i mogę powiedzieć jedno - są solidne, świetnie się prezentują i chciałabym mieć je w każdym kolorze! Zerknijcie na poprzednią stylizację, tam pojawił się w szarości. 

No i na koniec z pewnością Waszą uwagę przyciągnęła moja fryzura. Zrobiło się z niej trochę sianko, ale ostatnio pokochałam loki! Czuję się w nich swobodnie i wyglądam całkiem inaczej, więc czasami cierpię i zaplątuję włosy na opaskę. Takie loki czy też fale (w zależności od tego jak przygotujemy zawinięcie na opaskę) wykonujemy bez użycia ciepła, stąd naturalny efekt!

Nieważne w jakim jestem wieku - uwielbiam t-shirty z nadrukiem! Są wyjątkowe, zawsze wyglądają świetnie no i niosą jakieś przesłanie, często zabawne, dzięki czemu uśmiechamy się pod nosem. Dzisiaj przygotowałam dla Was codzienną stylizację - jeansy, bluzkę i buty na wysokim obcasie. Z pewnością dwa elementy tego stroju przyciągną Waszą uwagę. W końcu nie zawsze możemy przeczytać na koszulce: Padłaś? Poleż! Zasłużyłaś, księżniczko. Ale dokładnie tak się dzisiaj czuję - chciałabym poleżeć po tym wszystkim, co w ostatnim miesiącu mnie wykończyło! T-shirt pochodzi ze strony MegaKoszulki i jest produktem polskim, dlatego z przyjemnością pokażę Wam kolejne odsłony tych koszulek! W końcu warto promować to, co możemy znaleźć w naszym kraju! Drugim elementem są buty. Kiedy je pierwszy raz zobaczyłam na stronie od razu wiedziałam, że będą moje! Są naprawdę szalenie wygodne i wyglądają wyjątkowo, poprzez brak pięty i ciekawe sznurowanie. 

Dawanie prezentów od zawsze sprawiało mi większą frajdę niż ich dostawanie. Oczywiście nie zaprzeczam - cieszę się z każdej, nawet małej drobnostki, którą otrzymam. Mimo wszystko, kiedy to ja mogę zrobić komuś prezent czuję się naprawdę szczęśliwa i spełniona. W kwestii ręcznie robionych prezentów mam dwie lewe ręce, ale zawsze staram się, by upominek i tak był wyjątkowy. W jaki sposób chcę to osiągnąć? Personalizacją najdrobniejszego prezentu to jest to! Taka pamiątka zostaje na bardzo długo i zawsze jest trafiona!

Zdecydowałam się więc na prezent dla dziecka z okazji roczku - poduszkę i maskotkę właśnie z personalizacją. Pomógł mi w tym wszystkim sklep MyGiftDNA. 

Z tymi stylizacjami na ślub i wesele jest niemały problem. Jak ubrać się odpowiednio do kościoła, jednocześnie czując się swobodnie na sali? Nie wspomnę już o zmieniającej się raz dwa pogodzie. Za dwa dni wybieram się właśnie na kolejną uroczystość i to moja pierwsza propozycja jak mogłabym się ubrać. Sukienka w bardzo mocnym kolorze i czarne dodatki - brak tu wymyślnych kreacji i świecącej z daleka biżuterii. To dość młodzieżowa propozycja, a ja już chyba do młodzieży nie należę. Mimo tego coś w tej stylizacji bardzo mi się podoba. 

Stworzenie oryginalnej stylizacji nie jest problemem. Wystarczy ciekawy dodatek, który przyciąga uwagę i powstaje coś wyjątkowego. Problem pojawia się wtedy, gdy mamy zbudować stylizację codzienną, czyli taką, która sprawdzi się na letnim spacerze czy na spotkaniu ze znajomymi. Długo nie wiedziałam czym takie zwykłe outfity mogą się wyróżniać i w końcu na to wpadłam - kamizelka jest tym elementem, który "robi robotę" i dzięki któremu czuję się komfortowo! 

Oczywiście żadne z codziennych wyjść nie udałoby się, gdyby nie wygodne buty. Te, które prezentuję na dzisiejszych zdjęciach są niebiańsko wygodne, a dzięki wyjątkowej strukturze na górze są łatwe do czyszczenia i wyglądają idealnie nawet po wielu wyjściach! Takie buty w szafie powinna mieć każda z nas, nawet jeśli nade wszystko kochacie obcasy!

Nie mniej ważna jest torebka. To dla mnie zmora ostatnich czasów (odkąd zmieniłam portfel na duży i prostokątny), dlatego też potrzebuję torebki, która zmieści nie tylko portfel, ale dodatkowo telefon, okulary i chusteczki. Bardzo polubiłam się z modelem Fabulous od Fabioli, który pomieści wszystko, a dodatkowo zostanie jeszcze miejsce na jakieś drobiazgi. 

Latem nie rozstaję się też z okularami przeciwsłonecznymi. Moja kolekcja liczy sporo sztuk i najróżniejszych modeli, ale ostatnio znalazłam w Sophie Butik model z dzisiejszych zdjęć. Mam już takie okulary, w kolorze różowym, ale do jeansów i spodenek w kolorze niebieskim chciałam czegoś bardziej wyrazistego. No i znalazłam! Polecam ten model, szczególnie tym, którzy mają okrąglejsze buzie, tak jak ja!

Nieźle się rozpisałam - mam nadzieję, że w ostatecznym rozrachunku moja stylizacja przypadnie Wam do gustu!

Przynajmniej kilka razy w tygodniu dostaję od Was pytania o to jak dbam o swoje włosy. Z tym jest naprawdę różnie. Czasami zachwycam się jakimś kosmetykiem już po pierwszym użyciu i staram się go kupować za każdym razem, kiedy w opakowaniu widać już dno. Innym razem coś nie do końca mi pasuje - a to konsystencja, a to zapach i mimo tego, że staram się przekonać do tego produktu to i tak nie ma takiej szansy. 

Dziś przedstawiam kosmetyki marki Paul Mitchell, które w ostatnim miesiącu dbały o kondycję moich włosów. Po tym czasie postanowiłam przyjść do Was z recenzją, w której opiszę ich działanie, a także wskażę mojego faworyta, którego używam po każdym myciu i przy każdej stylizacji włosów! To co, jesteście gotowi by poznać trochę nowości? Mam nadzieję, że tak!

W sieci znajdziemy pełno sklepów, które oferują białe t-shirty. Najczęściej są luźne i pozwalają nam na przygotowanie wygodnej stylizacji. Trudniej jednak znaleźć coś dopasowanego. Moja figura nie jest idealna, ale często wybieram dopasowaną górę w postaci bluzki, a na nią zarzucam coś lekkiego i zwiewnego, aby powstała ciekawa stylizacja. Na dziś wybrałam więc klasyczną, białą bluzkę, z dekoltem w kształcie litery U, oraz delikatnym rękawkiem z koronką na ramionach. Niby taki mały dodatek, który nie rzuca się w oczy, a jednak sprawia, że outfit nabiera świeżości. Bluzeczka nowi nazwę Tosca, a jej skład to 90% bawełny, 5% elastanu i 5% poliamidu. Dla mnie oprócz składu ważne jest także wykończenie, które jest naprawdę perfekcyjne. Plus za produkcję bluzki w Polsce. Jeśli więc poszukujecie dopasowanych koszulek wysokiego gatunku serdecznie polecam sklep Świat Kobiet Ana! Inne stylizacje z koszulkami z tego sklepu znajdziecie tutaj: KLIK, KLIK.

W dzisiejszej stylizacji nie bez znaczenia są także buty. Trudno było mnie przekonać do takich klapek, a oglądając je w internecie cały czas śmiałam się jak można coś takiego nosić. W końcu wybrałam się do sklepu Deichmann po buty na wesele i oprócz nich wybrałam także klapki z dzisiejszych zdjęć. Chyba nigdy nie miałam tak wygodnych butów i bardzo się cieszę, że je przymierzyłam. Jeśli wahacie się podczas doboru rozmiaru - polecam odrobinę większe, aby stopa idealnie wpasowała się w but.

Dzisiejsza stylizacja jest utrzymana w stylu boho, ale myślę, że to trochę nowoczesne podejście, odbiegające od standardów. Sukienka z liściastym motywem już od dawna wisiała w mojej szafie, ale nie do końca wiedziałam co do niej dodać. Zestawiłam więc printy, jeans, frędzle i chociaż dużo się tu dzieje to przypadło mi do gustu takie zestawienie. Jestem ciekawa, czy coś byście dodali, a może zabrali z tego outfitu? 

Są takie rzeczy, które robią wrażenie już po pierwszym obejrzeniu ich na stronie. Tak było z dzisiejszą sukienką - od razu ją zamówiłam. Wydała mi się idealna na romantyczne, letnie spacery. Później widziałam ją na kilku blogach, a dziewczyny narzekały, że jest za krótka. Wtedy wystraszyłam się, bo nie lubię pokazywać nóg. No i jak widzicie sukienka jest przepiękna, chociaż boki mogła mieć odrobinę dłuższe. Mimo tego stała się jedną z tych, które z chęcią będę nosić tego lata :)

Denimowe stylizacje w ostatnim czasie podbijają świat mody. I ja odrobinę uległam temu trendowi, co bardzo mi się podoba. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam tę sukienkę w KIKu to wiedziałam, że musi być moja! Tak też się stało i łączę ją przede wszystkim w sportowych stylizacjach.  Poza sukienką dużą rolę odgrywają tu buty. Marka Big Star w ostatnim czasie przekonała mnie, że ich buty są świetnej jakości, a wygoda stawiana jest na pierwszym miejscu. Gromadka butów tej marki stale się powiększa, więc z pewnością jeszcze nie raz zobaczycie je na moim blogu! Mam nadzieję, że moja dzisiejsza czerwono-denimowa stylizacja przypadnie Wam do gustu :)

Na portalach internetowych pojawia się mnóstwo inspiracji, które w tym roku możemy wykorzystać na różnego rodzaju festiwale. Wszechobecne szorty, luźne bluzki i botki to propozycje, które rzeczywiście przyciągają uwagę. Ja proponuję jednak coś innego, a zarazem bardzo wygodnego! Sukienka w stylu boho zdecydowanie przyciąga uwagę. Jest luźna, ma piękne kolory i można  ją nosić na różne sposoby. Na górę wybrałam kurtkę oversize z przepięknymi naszywkami i bardzo wygodne trampki. Taki zestaw możecie wybrać zarówno na jeden z festiwali jak i nosić na co dzień!

Cześć! Nie wiem czy już słyszeliście, ale Barwa Siarkowa ma nową serię Quick! Od razu wiedziałam, że coś jest na rzeczy, ale w końcu dowiedziałam się co! Okazało się, że to trzy innowacyjne i skuteczne formuły, zawierające składniki aktywne połączone z nowatorską formułą #QUICK! Co więcej rezultaty widać gołym okiem bardzo szybko, bo przetłuszczająca się skóra i zmiany trądzikowe na twarzy pojawiają się raz dwa! 

Dziś, 29 maja, we wszystkich sklepach Lidl pojawiła się nowa kolekcja. Tematem przewodnim jest len i basicowe kolory! Wysokiej jakości moda lniana zapewne spodoba się większości kobiet (już się spodobała, właśnie wróciłam z wycieczki do Lidla, mnóstwo kobiet znalazło tam dla siebie sukienki czy spodnie)! W ofercie można znaleźć kombinezony (mój faworyt poniżej!), sukienki szmizjerki, spodnie chino, topy, spódnice - wszystko czego potrzebujecie tego lata. Uniwersalne kroje sprawdzą się na różnych sylwetkach, a przewiewne i wygodne materiały pozwolą przetrwać nawet najcieplejsze dni lata!

Dziś chciałabym Wam zaprezentować trzy tematyczne stylizacje, które przygotowałam z ubrań lnianych z Lidla! Gotowi?

Z elegancją w tytule być może trochę przesadziłam - w końcu sukienka nabiera odpowiedniego charakteru dopiero w połączeniu jej z innymi dodatkami. Na instagramie pokazywałam już stylizację z tą sukienką w połączeniu z lekkim sweterkiem i trampkami. Dziś przyszedł czas, kiedy pokazuję ją w innej wersji - z butami na obcasie, miejską torbą i kamizelką z poprzedniego wpisu. I zastanawiam się, czy kupujecie taką opcję? Przyznam się, że nie byłam przekonana do tego połączenia, ale okazało się niezwykle wygodne i chętnie wybrałabym się w takiej stylizacji na mniej formalne spotkanie czy nawet na uroczystość rodzinną. Wisienką na torcie jest przepiękny zegarek w różowym kolorze! Z pewnością dzięki niemu zrobiło się nieco cukierkowo.

W mojej szafie nie ma zbyt wielu kamizelek. Właściwie, kiedy się zastanawiam to ta z dzisiejszych zdjęć jest jedną z dwóch. Połączenie jej było dla mnie banalnie proste (co więcej, już niedługo zobaczycie ją w całkiem innej odsłonie). Dziś postawiłam na klasykę. Sandały na obcasie z przepięknymi zdobieniami to prawdziwy hit nadchodzącego lata. Sprawdzą się nie tylko w eleganckich stylizacjach, ale jak widzicie będą też świetnym uzupełnieniem codziennych outfitów z jeansami! Do tego bardzo wygodny t-shirt w paski, torebka w pięknym, burgundowym kolorze i stylizacja gotowa! 

Wiele osób oszalało na punkcie koszul z printem - ja również! Długo poszukiwałam takiego wzoru, który spełni moje wymagania. Zależało mi na tym, by wzór wyróżniał się na tle innych, ale mimo tego, aby nie miał zbyt mocnych kolorów. Cel uważam za osiągnięty, dlatego z przyjemnością przygotowałam dziś nową stylizację! Swój debiut mają także sandałki w przepięknym, słonecznym kolorze! Od razu przywołują na myśl lato i wakacje, prawda? Do tego spódniczka w przepięknym, karmelowym kolorze ze sklepu naia i malutka fabioletka. 

Może to nie do końca pogoda, jakiej oczekiwałam w maju, ale robi się coraz cieplej. W końcu mogę ubrać się w sukienkę i nie marznę! Dziś przygotowałam więc stylizację, w której czułam się naprawdę fantastycznie. Przepiękna sukienka z printem kwiatowym zrobiła wrażenie na wielu osobach - już wczoraj dostałam wiele wiadomości gdzie można dostać takie cudo. Informuję więc, że sukienka pochodzi ze sklepu Hanamore. Polecam serdecznie - jest naprawdę fantastyczna i przede wszystkim wygodna!

Szary i róż to dwa kolory, których połączenie lubię najbardziej! Myślę, że doskonale zobaczycie to na dzisiejszych zdjęciach. W takiej casualowej, codziennej stylizacji z dwoma, pięknymi kolorami czułam się jak ryba w wodzie. Pewnie zauważycie też niestandardowe połączenie klasycznego, oversizowego płaszcza z bluzą z kapturem, ale raz, że chciałam, aby było mi ciepło, kiedy robiłam zdjęcia, a dwa wygląda to naprawdę dobrze :)

W końcu przygotowałam nową stylizację. To taki codzienny zestaw, w którym najważniejsze są dodatki - buty, okulary i czapka. Bez nich nie byłoby o czym tutaj mówić, a z nimi wyszło kreatywnie! Czy stylizacja przypadnie Wam do gustu? Zapraszam do obejrzenia!

Kochani, chciałabym Wam życzyć przede wszystkim spokojnych Świąt Wielkanocnych, pełnych rodzinnego ciepła i atmosfery pełnej szczęścia! Aby jajka smakowały Wam jak nigdy dotąd, żurek był wyjątkowy, a babka dała dużo słodkości! Uśmiechu na twarzy i przeżycia tych Świąt w sposób niebanalny, ciesząc się z każdej drobnostki!

Pogoda płata nam figle, ale nic nie szkodzi. Pewnie przyzwyczailiście się już do tego, że każdego ranka stajecie przed dylematem - co ubrać, żeby było ciepło, a jednocześnie żeby zmiana pogody nie popsuła szyków, prawda? Sama nie wiedziałam co wybrać do stylizacji, dlatego oprócz lekkiej bluzy, zabrałam ze sobą bomberkę. Najbardziej interesujący jest jednak dół - spodnie sama odmieniłam na wiosnę - obciełam obszycie i delikatnie poszarpałam na dole. Do tego wybrałam fantastyczne baleriny, czyli kolejną odsłonę butów marki Zaxy na moim blogu. Mam nadzieję, że się Wam spodoba!

Za oknem cały czas słońce, a ja cieszę się, że mogłam wybrać stylizację, która gromadzi w sobie tyle pięknych, jasnych kolorów. Morelowy sweterek okazał się prawdziwym hitem i podoba się chyba każdemu, kto go zobaczył. Do tego spodnie z dziurami, torba z przepięknym, kolorowym paskiem i okulary, które szybko stały się hitem sezonu. No i na sam koniec zostawiam prawdziwy smaczek - wygodne, białe trampki, które gotowe są na wiele wyzwań. Dlaczego? Ponieważ są to buty o zwiększonej odporności na wodę i zabrudzenia. Utrzymanie ich w czystości nie będzie żadnym problemem. Zdecydowanie warto w nie zainwestować, bo przecież wiadomo, że wiosenna pogoda jest bardzo kapryśna, a przecież deszcz nie powinien mieć wpływu na nasze obuwie, prawda?

Od dwóch dni w ogóle zapomniałam czym jest kurtka. Wybieram lekkie sweterki, pod które zakładam nie tylko t-shirty, ale tak jak w dzisiejszym wpisie koszule z pięknymi zdobieniami. Sama koszula wygląda przepięknie i bardzo dobrze się nosi, ale w towarzystwie niebieskich jeansów z przetarciami oraz wcześniej wspomnianym sweterku tworzy casualową propozycję! Jestem ciekawa czy spodoba się Wam dzisiejsze połączenie!

Ostatnio pisałam na facebooku, że czekam na piękne, słoneczne dni i właśnie się doczekałam. Dzisiejsza pogoda jest idealna - nie za ciepło, ale słoneczko cudownie świeci! Wybrałam się więc na zdjęcia i przygotowałam dla Was jeansową stylizację z ciekawymi dodatkami - jasnym kapeluszem, nowym plecakiem i różowymi butami. Ciekawa jestem, czy ta propozycja przypadnie Wam do gustu!