419. ASTOR jak pięknie być sobą!

Od jakiegoś czasu mam przyjemność testowania kosmetyków marki Astor. Bardzo się z tego powodu cieszę, ponieważ pudru czy korektora używam już od jakiegoś czasu i naprawdę mi służą. Myślę, że te kosmetyki mogę polecić kobietom, które lubią wysoką jakość produktów lub potrzebują niewielu kosmetyków, by stworzyć efektowny makijaż!

Szminki w różowych odcieniach (nr. 102, 200, 103). Moja kosmetyczka składała się ze szminek jedynie w kolorze czerwonym. Na pomoc przyszły mi szminki Astor w delikatnych, różowych odcieniach. Nie potrafię wybrać mojego ulubionego, chociaż kolor 102 wysuwa się lekko na prowadzenie. Szminki delikatnie pielęgnują usta, nie wysuszają ich, dodatkowo trzymają się na ustach do 8 godzin (mina mojej koleżanki Ani, której powiedziałam, że tę szminkę mam już 7 godzin była naprawdę mocno zdziwiona, więc to chyba mówi samo za siebie!). Znajdziecie je w najróżniejszych, dobrze nasyconych kolorach, od różów, przez beże aż po czerwienie i bordo. Szminki są delikatnie błyszczące, mają kremową konsystencję i są naprawdę dobre! 

 Uważam, że moim odkryciem roku jest ten korektor Skin Match Protect. Zacznijmy od jego wspaniałego aplikatora - miękkiej, okrągłej gąbki, która jest prosta w użyciu i o wiele wygodniejsza od pędzelka. Pozwala świetnie dopasować się do skóry, więc u mnie ma już ogromny plus. A teraz kolejne informacje: dostępny jest w trzech kolorach. Doskonale maskuje niedoskonałości czy cienie pod oczami. Bardzo dobrze rozjaśnia i sprawia, że skóra od razu wygląda jaśniej i promienniej i świeżo. Ma lekką konsystencję, która nie lepi się, jest raczej kremowa i przyjemna. Produkt nawilża skórę, można się z nim czuć naprawdę komfortowo. Dodatkowo zawiera witaminy C i E! Jeśli nie możecie znaleźć idealnego korektora to polecam wypróbować właśnie ten. Mam nadzieję, że stanie się Waszym ulubionym!

Puder z bazą Perfect Stay 24h, czyli coś w rodzaju pudru i podkładu w jednym. No i takie coś rozumiem - kiedy potrzebuję zrobić szybki make-up dwa kosmetyki w jednym ułatwiają mi sprawę! Można go stosować i na sucho i na mokro - ja akurat preferuję tę drugą wersję, kiedy mam więcej czasu, a pierwszą, kiedy potrzebuję czegoś "na już". Posiada w środku gąbeczkę do aplikowania, która jest bardzo wygodna, kiedy chcemy poprawić makijaż na mieście. Podobno wytrzymuje 24 godziny, czego jeszcze nie wypróbowałam, ale naprawdę dobrze się trzyma, fajnie wygładza twarz i na pewno jest lekki, więc nie czujemy się jak "wytapetowane". Dostępny w trzech kolorach, więc każda z nas znajdzie dla siebie odpowiedni!

 

Róż to taki kosmetyk, z którym nie zawsze czuję się pewnie. Ten odmienił moje zdanie. Jest delikatny i świetnie wykańcza nasz naturalny makijaż. Nie rzuca się przesadnie w oczy, sprawia wrażenie naturalnego rumieńca. Jest w trzech odcieniach, więc idealnie dopasują się do naszej skóry. W opakowaniu znajdziemy też pędzelek i lusterko, czyli to kosmetyk idealny do damskiej torebki. Rozświetla cerę, doskonale kształtuje owal twarzy. Ma delikatną teksturę i naprawdę jest łatwy w aplikacji - wydaje mi się, że nie można z nim przesadzić. Polecam!

Wyniki konkursu
Dziękuję Wam za udział w tym szybkim konkursie. Niestety nagroda może być przyznana tylko jednej osobie. Z ogromną przyjemnością informuję, że nagrodę otrzymuje Aleksandra (a.zgardowska@wp.pl). Z niespodzianką, którą przygotowałam będziesz się czuła jeszcze bardziej kobieco i zmysłowo :)

Gratuluję i czekam na dane do wysyłki!