326. Kraina Słodkości

Są takie miejsca, w których chcielibyśmy zostać jak najdłużej. Ja właśnie znalazłam takie miejsce w Zielonej Górze. Nazywa się Krainą Słodkości i jest spełnieniem moich malutkich marzeń. Jest to sklep ze słodyczami, w którym każdy znajdzie coś dla siebie! Czemu poświęcam im tyle uwagi i dlaczego są takie wyjątkowe? Zabiorę Was w podróż uwiecznioną na zdjęciach i odpowiem na pytania...




Po pierwsze słodycze w Krainie Słodkości są wykonywane RĘCZNIE! Panie, które codziennie przygotowują dla nas pyszności muszą mieć niezły talent! Wystarczy tylko spojrzeć na lizaki w kształcie Mikołaja! To wyjątkowy pomysł na prezent zarówno dla młodszych jak i dla starszych, którzy chcieliby się przenieść do czasów swojego dzieciństwa!



Swoją przygodę z tym miejscem zaczęłam z cukierkami, które widzicie powyżej. Są pyszne, w nieregularnych kształtach, co oddaje ich wyjątkowość. W dodatku są barwione wyciągami z owoców i warzyw, czyli całkowicie naturalnie! Idealne dla alergików, którzy nie tolerują glutenu!
 

Zapakowane nie tylko w standardowe torebki (100 gram), ale także w przepiękne słoiczki. Można się zakochać i aż żal zjeść! Chciałabym mieć w domu całą kolekcję i najlepiej wciąż pełną!


Cukierki znajdziemy w najróżniejszych smakach! Są cytrynowe i jabłkowe, truskawkowo - jogurtowe, ale także takie o zapomnianych smakach jak na przykład rabarbar czy jabłko z cynamonem! Wybór jest ogromny, a na zdjęciu tylko część smaków! Jeśli jednak nie wiecie na jaki się zdecydować to polecam opakowanie wielosmakowe, w którym spróbujecie różne rodzaje!
 

Kto z Was nie lubi promocji? Chyba nie ma takich osób. Dlatego Kraina oferuje nam smak tygodnia w cenie 4 złote. Zawsze na facebooku pojawia się informacja jaki smak możemy spróbować w tym tygodniu! Aktualnie króluje AGREST!
 

Kraina Słodkości to nie jedynie cukierki. Możemy tam też znaleźć CZEKOLADĘ! Kiedy pierwszy raz ujrzałam te małe czekoladki ze zdjęcia powyżej zastanawiałam się co to jest. Okazało się, że to najprzeróżniejsze smaki. Każdy kolor odpowiada jednemu. Kto by się spodziewał takiego szaleństwa? Ja jestem zachwycona i uważam, że to numer 1 w całej manufakturze!



Czekoladowych wyrobów jest oczywiście więcej! Wspaniałe pralinki, lizaki w kolorowej posypce, czy takie przedstawiające wzory, tabliczki czekolady z ogromnymi orzechami, bombonierki! Takiego wyboru dawno nie widziałam. Aż się uśmiecham na wspomnienie mojej ostatniej, słodkiej wizyty!


Zdaję sobie jednak sprawę, że nie wszyscy mogą/chcą jeść słodycze. Duży wpływ na to mają choroby, diety czy alergie, a także dbałość o to co jemy. Ale dziewczyny, które pracują w tym miejscu pomyślały o wszystkich!


Słodycze słodzone stewią to nie lada gratka dla osób będących na diecie oraz diabetyków! To dopiero jest coś! Oczywiście spróbowałam cukierków, bo pierwszy raz spotkałam się z czymś takim jak stewia, więc myślałam, że może zmienić smak. Byłam dość mile zaskoczona kiedy się okazało, że cukierki smakują tak samo dobrze! Powiem więcej - warto było spróbować! W ofercie znajdują się cukierki i lizaki.


A może słodycze wege? To też nie problem. Są to słodycze przeznaczone dla wegetarian i wegan. Nie zawierają żelatyny, ani żadnych surowców pochodzenia zwierzęcego. No i są, tak jak już wspominałam barwione naturalnymi wyciągami z owoców i warzyw! Pyszności!



Od niedawna można też zakupić pralinki. Najbardziej zaintrygowały mnie te z dodatkiem chili! Mniam! Wyglądają obłędnie i oczywiście jest kilka rodzajów, które możemy spróbować. Czy może być piękniej?


Krainę Słodkości znajdziecie w Zielonej Górze na ulicy Żeromskiego 17.
Możecie też zakupić słodycze na allegro!


W manufakturze odbywają się najróżniejsze warsztaty (dla dzieci) oraz pokazy, gdzie można obejrzeć jak powstają te wszystkie pyszności! Ale o tym opowiem Wam w przyszłości!


Wpis nie jest sponsorowany - po prostu chciałam się Wam podzielić jednym z ładniejszych i zdecydowanie najpyszniejszych miejsc w Zielonej Górze!