230. Kosmetyki FLOSLEK - kremy.

Dziś przychodzę do Was z ostatnią już recenzją kosmetyków FLOSLEK. Poprzednie możecie przeczytać tutaj oraz tutaj. Opowiem Wam dziś trochę o kremach. Moja skóra twarzy jest mieszana, przetłuszcza się jedynie na czole i brodzie. Nie ukrywam, że stosuję mało kremów - po prostu ich nie lubię. Zazwyczaj używam ich po peelingu, na noc lub kiedy na dworze jest już naprawdę zimno.



Program nawilżający per happy aqua ukojenie - krem intensywnie nawilżający.
Krem, który sprawdził się na moje policzki. Skóra jest na nich normalna, ale potrzebuje nawilżenia. Krem łagodzi delikatne podrażnienia, nie sprawia, że skóra jest tłusta, ładnie i równomiernie się wchłania, pozostawia skórę nawilżoną i delikatną. Ma świetną konsystencję, jest delikatny i przepięknie pachnie. Stał się moją bazą pod makijaż - przyznam, że bardzo dobrze się do tego nadaje. Cena to 18,15 zł za 50 ml.  Wygodne opakowanie, zmieści się w każdej kosmetyczce.

Przeznaczony dla skóry zmęczonej. Stosuje  go moja mama, gdyż moja skóra nie posiada oznak przesuszenia, a krem ten jest przeznaczony dla takiego rodzaju. Zawiera algę zieloną, która działa nawilżająco i wzmacnia funkcje ochronne kremu ( doskonale chroni zarówno przed wiatrem jak i słońcem). Krem może być stosowany bez ograniczeń wiekowych. Skóra staje się pod nim gładka, nawilżona, wygląda na delikatną, a przy codziennym stosowaniu nawet bardziej ujędrnioną. Nocą głęboko regeneruje zmęczoną skórę. Polecam również ze względu na cenę, gdyż 50 ml tego kremu kosztuje 14,15 zł. 

Anti Acne krem matujący do skóry tłustej, trądzikowej, mieszanej. 
Ten krem stał się moim dużym przyjacielem - broda i czoło są idealnie zmatowane, a na brodzie moje niedoskonałości cery są mniej widoczne. Zauważyłam też przy długotrwałym stosowaniu, że zaczął regulować wydzielanie sebum na mojej twarzy, w okolicach, które mają skłonność do nadmiernego przetłuszczania się. Na opakowaniu można również przeczytać, że nie zatyka porów - czego niestety nie mogę potwierdzić, ale też nie mogę temu zaprzeczyć. Po prostu nie zauważyłam na tym polu żadnych zmian. Świetnie sprawdza się w zestawie z pianką myjącą do twarzy z tej samej serii. To zgrany duet, który pomaga zlikwidować przetłuszczanie się partie twarzy. Stosowany może być bez ograniczeń wiekowych, cena to 20,30 zł za 50 ml. Krem jest w tubce, z łatwością się go wyciska, bardzo poręczny i wydajny.

Dziękuję firmie  FLOSLEK za umożliwienie mi przetestowania kosmetyków. Zaznaczam jednak, że nie wpłynęło to w żaden sposób na moją ocenę.

Komentarze

  1. Z tego co piszesz wyglądają na fajne, warto wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem uzależniona od kremów i ten z Floslek Anti Acne jest w mojej pierwszej trójce...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie testuje żadnego tego produktu, zresztą mi to nie poczebne. Moja twarz nie sprawia mi problemu
    jaiswiatus.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. nie używałam tych produktów :)))

    /// Nigdy nie spamowałam, ale tym razem...Klikniesz w baner sheinside na moim blogu? Nawet kilka razy. To dla mnie bardzo ważne <3
    http://nierealniie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używałam ich ale wydają się ciekawe,szczególnie nawilżający:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja z Flosleka uwielbiam pianke do mycia twarzy :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. znalazłam Cię na fb i poluciłam, jako Mansini-Obsession ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. nigdy nie słyszałam o tej firmie :O świetny nagłówek!

    OdpowiedzUsuń
  10. Dołączam do Twojej społeczności bo jesteś z Zielonej Góry tak jak ja :) Podobają mi się Twoje stylizację, to że bawisz się modą a nie jesteś jej niewolniczką. Co do posta : dobry krem to podstawa, piszesz że na co dzień nie używasz, z doświadczenia napiszę, że to duży błąd.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba się skusze na zakup;)


    WIESZ CO NOWEGO U MNIE??

    ZAPRASZAM http://more-fashionnnn.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

"W tej witrynie są wykorzystywane pliki cookie, których Google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres IP i nazwa klienta użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane Google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować." Wchodząc na mojego bloga akceptujesz te zasady oraz Politykę Prywatności Google.